[REFREN]
Mój czas się nie kończy, głupia suko
Patrz jak płonę, będą gadać leszcze
Że wpierdalam monotonię
Nowy projekt, sam wybrałem drogę
Patrz jak płonie, zacieramy dłonie

Mój czas się nie kończy, głupia suko
Patrz jak płonę, będą gadać
Że wpierdalam monotonię
Nowy projekt, sam wybrałem drogę
Patrz jak płonie, zacieramy dłonie

[ZWROTKA]
Młody typ, dobrze wie, że kocham ten kwit jak nikt
Życie to nie plik, ale fajnie jakby kurwa był
Daję rap na street, co Cię zgniecie jakby wjechał plik
Co tam palisz, jakiś syf, puszczam w obieg dobry spleef
Życie nie bajka, pięści twarde jak asfalt
Nie słucham pedaliady typów, co płaczą do majka
Zostaną po mnie tracki, typie rzucam to na miasta
Mamy inną jazdę, ja nie zwalniam
Mała jesteś tą jedną, zróbmy coś na serio
Niech płonie, płonie blok typów
Co ciągle tu kurwa pieprzą skreślę
Wiesz, jebać ich, bo
Mamy swoją jazdę, gęsto znów na klacie

[REFREN]
Mój czas się nie kończy, głupia suko
Patrz jak płonę, będą gadać leszcze
Że wpierdalam monotonię
Nowy projekt, sam wybrałem drogę
Patrz jak płonie, zacieramy dłonie

Mój czas się nie kończy, głupia suko
Patrz jak płonę, będą gadać
Że wpierdalam monotonię
Nowy projekt, sam wybrałem drogę
Patrz jak płonie, zacieramy dłonie