Zincboy
Kiedyś to było
Wyszedłem bo nie miałem już na co czekać
Czego nie dotknę zamieniam się w letarg
Parę spraw zostało mi na głowie
Nie myślę o nich może będzie dobrze
Wyszedłem bo nie miałem już na co czekać
Czego nie dotknę zamieniam się w letarg
Parę spraw zostało mi na głowie
Nie myślę o nich może będzie dobrze

To co jest przede mną to ciemnia
Do tego sam nie czuje że się zmieniam
Po co mam tu żyć jeśli mogę umierać
Każdy człowiek w tym ja popada w schemat