Omega
Canis Lupus
[Zwrotka: White]
Trzecią noc z rzędu męczy mnie bezsenność
Przyciągają mnie dźwięki pisze by zobaczyć niebo
Niby tak jest nie daleko, a my nie możemy dotknąć
Wszyscy dla siebie obcy jakby otaczał nas kosmos
Masz tu 100% podziemia, zawsze prawdziwy hip-hop
Realizuję plany wszystko idzie zgodnie z myślą
Zarywam nocki
Drapieżnik nocny
Zaufania krąg jest bardzo wąski

Chce mieć złoty sikor chodź czasu nie zmienie
Aparytia, chcę spełnić każde marzenie
Skupiam się na rapie resztę zostawiam na potem
Chce mieć gruby plik #Carlos Slim
Wyrabiam formę
Zaliczam progres
Mam plan w głowie by zarobić forsę
Zakurwiać Roycem
Nie starym fordem
Wszystko zrobię by było spokojnie
Narazie na wojnie walka trwa
Myśli skupione jak samuraj Jack
Wejdę na szczyt, ty nie pytaj jak
Za moich ludzi w niebo strzał

Ogarnia mnie szał, życie jest kręte
Raz na jakiś czas blanta kręce
Normalny life, nie życie gangsterskie
Nie gustuje w szmatach mam jedną partnerke
Ciągle po swoje biegnę, samiec alfa
Stanę w obronie braci to moja wataha
Udowadniam wszystkim że jestem coś wart
Bo wiem że do zdobycia jest cały świat

[Refren: White, mlodyczarny]
Spadające gwiazdy spełniają marzenia
Nadaje z podziemia chodź należe do żywych
Nie udawaj kogoś zawsze bądź prawdziwy
Księżyc na niebie w pełni oświetla mi drogę
Wybieram własną trase, biały goniec
Wilki wychodzą na żer
Wróżyli nam koniec a my przejmujemy ster

[Zwrotka: mlodyczarny]
Noc dopiero sie zaczeła
A urywa mi sie film
To sen na jawie czy kolejny trip
Nie chce pić
Nie chce iść z tą bandą trupów
Chce prowadzić mą watahe
Jak Alfa do łupów
Canis Lupus

Było ciężko ziomek latał ze mną na miotle #quidich
Robie co trzeba kurwa ciężkiej pracy mam sie wstydzić
Tak transparentni jakbym z wami gadał przez ouija
I nie będzie dialogu jak wierzysz w to co widzisz w TV
Nie, nie, nie, nie spoczywam nigdy
Wokół mnie krąża głodne wilki
Żyje w epicentrum dziczy
Tu nie padlina
Nie, nie, nie
Tutaj hajs sie liczy

Mam na palcach lone wolf, lone wolf
Chodź chce mieć tam złoto, złoto ej x2

[Refren: White, mlodyczarny]
Spadające gwiazdy spełniają marzenia
Nadaje z podziemia chodź należe do żywych
Nie udawaj kogoś zawsze bądź prawdziwy
Księżyc na niebie w pełni oświetla mi drogę
Wybieram własną trase, biały goniec
Wilki wychodzą na żer
Wróżyli nam koniec a my przejmujemy ster