DO NOT USE IN EMPTY FIELDS
1:30
Dzisiaj

Nie wychodzę sam bo jest mi dobrze w domu
Tu gdzie stuff, uścielił pogodne życie moich ziomów
Wiem zepsułem pare spraw ale nie mówiąc nikomu
Siedzę tu i nawijam pare słów do mikrofonu
Pary nie puściłem z ust nawet kiedy była zima
Pary nie popuszczę nawet jeśli groziłby kryminał
Więc
Nawet jeśli ze mnie nic nie pozostanie
To
Będę wiedział ze żyłem bez żadnych barier
W zgodzie ze światem, mój brat jest bratem
Ta przeszłość katem
Łapiesz to łapiesz
Więc czemu znowu płaczesz co?
Podam ci papier na otarcie łez z policzka moich dłoni
Znowu użyjesz jeśli nie zapomnisz o nich
*Chcieliśmy zwolnić ale znów telefon dzwoni*
Nie słucham ludzi oni gadają głupoty
Nie słuchaj ludzi oni gadają, no co ty
Budujmy mosty zamiast zadzierać nosy
Zawsze się wpraszam nawet jak nie zapraszasz
Kamil już niewygodny jest bo przestał się staczać
Z powodzeniem możesz mówić Harry Potter
Choć bliznę nosze w sobie, nie na głowie
Choć każde z nas myśli o innej o sobie
Uspokój swoje myśli by żyć ze sobą w zgodzie