Żywiołak
Wiochmen pogo
Wielce szanowny panie pośle, pojechałeś dziś na oślep
Tobie ponoć wiele wolno, a ja chodzę drogą polną
Jestem tylko prostym chłopem, tutaj ja mam Europe
W każdej chacie satelita, a ty znów jak stara płyta
Szczerze mówię, nie wierze ci
Spróbuj się pojawić w mojej wsi

A on
A on
A on
A on powiedział

Wielce szanowny panie pośle
No bo w ładnym garniturku, występujesz w telewizji
A ja siedzę tu na murku, obok mnie butelek siedem, zaraz pójdą na wymianę
A ty mi tu że szykujesz jakieś zajebiste zmiany

Mówię szczеrze, nie wierzе ci
Spróbuj się pojawić w mojej wsi
Twoje ziomale nie pomogą ci wcale
Razem z sąsiadami urządzimy ci

Wiochmen Pogo – hoł hoł będzie srogo
Wiochmen Pogo – hoł hoł
Wiochmen Pogo – hoł hoł będzie srogo
Wiochmen Pogo – hoł hoł
Wiochmen Pogo – hoł hoł będzie srogo
Wiochmen Pogo – hoł hoł
Wiochmen Pogo – hoł hoł będzie srogo
Wiochmen Pogo – hoł hoł
Oj będzie
Szanowny panie ufoludku, wkurzasz ty mnie pomalutku
Życie gwiazd mnie raczej złości, myś to naród – ludzie prości
Myś są mocni chociaż biedni i niepewni swego losu
My z pradziada tu z tej ziemi, ty nadajesz jak z kosmosu
Mówię szczerze, nie wierze ci
Spróbuj się pojawić w mojej wsi
Twoje krasnale nie pomogą ci wcale
Razem z sąsiadami urządzimy ci

Wiochmen Pogo – hoł hoł będzie srogo
Wiochmen Pogo – hoł hoł
Wiochmen Pogo – hoł hoł będzie srogo
Wiochmen Pogo – hoł hoł
Wiochmen Pogo – hoł hoł będzie srogo
Wiochmen Pogo – hoł hoł
Wiochmen Pogo – hoł hoł będzie srogo
Wiochmen Pogo – hoł hoł

Łupu cupu, rach ciach ciach
Łupu cupu, rach ciach ciach
Łupu cupu, rach ciach ciach
Łupu cupu, rach ciach ciach
Henryk! Zatrzymaj traktor, no!
Zatrzymaj meleksa!
Uważaj!
Cholera! Skarpa! Skarpa!
Na posła, na posła uważaj
To je jako wściekło-boga
No! I się wypiżgnoł
Dziad!