[Zwrotka 1: Gizmo WDP]
Ej wiesz co, jest do ciebie bliska
Ogólnie sprawa jest śliska
Możesz tu podbić, przewinę ci z bliska
Jebać hejterów, chuj ci do pyska
Na lewym koncie piszesz wyzwiska
Żujesz mi prącie, patrzysz jak tryska
Weź się ogarnij, przedstaw z nazwiska
W kącie już czeka na ciebie walizka
Chcesz, to możesz mi wyssać
Wiem, że chcesz - możesz się przyznać
Marzy ci się prawdziwy mężczyzna
Osrana dupa i brudna bielizna
Pech, trafiłeś na Gizma
Śmiech, bo jest ze mną Wiśnia
Daje ci słowo, że pojade z tobą
Wyrucha cie Bigaj i wypadnie kiszka
Śpisz, czy tulisz se miśka
Bez niego lejesz na beret
Trąbi za tobą już cała mogilska
Ty i naczelnik to przyjaciele
Jesteś hejterem, net to twój teren
Przed komputerem strugasz se ryśka
Dostałeś z liścia, byli u ciebie wujek Trynkiewicz i ciocia Kryśka
Ej, kudłaty kręcą cię dissy, dostaniesz baty jak znowu ubliżysz
Schowaj do szafy te swoje schizy, mamy już graty do twojej walizy
Ej, sekunda ciszy, niech każdy usłyszy
Hejtery, trolle i szare lisy
Kręcimy pornole szukamy Aiszy
Ruszają zapisy, czekają gratisy
Do dupy kolec, słoik harisy
Wyślij se stolec do analizy
Za chore wpisy, łap chore dissy
Śliczne prezenty i długopisy
Parmezan spięty, na drogę krzyżyk