Deadgreenbird
Kabuki 歌舞伎
Życie wysysa z ciebie wszystko
Tak jak wampir spija krew
Musisz walczyć znowu sam
Szczęście rzadko cię odwiedza
Tak jak kumple, nie chce cie znać
No i spluwa prosto w twarz

Bez ciebie byłbym nikim
I tak już nic nie znaczę
Nie muszę wierzyć w siebie
Wystarczy, że cie mam
Przedstawienie jak w kabuki
A w głównej roli ja
Na scenie z moim mieczem
Seppuku pośród gwiazd/

Siedzę z tyłu klubu mam ochotę umrzeć
Sam polewał będę wódkę
Przedstawienie, aż do świtu musi trwać
Horda ghuli na parkiecie
Każdy w odmętach szaleństwa
Mam na twarzy swojej hannye
Zaraz duszę wrócą z graveyard
Jak w kabuki

Lalala wszyscy pragną umrzeć
Jebać tych ludzi dla nich zawsze byłem gównem
Wybuduje sobie zamek, później kupię sobie trumnę
Będziesz moją księżniczką, więc pocałuj zanim umrę
Lalala wszyscy pragną umrzeć
Jebać tych ludzi dla nich zawsze byłem gównem
Wybuduje sobie zamek, później kupię sobie trumnę
Będziesz moją księżniczką, więc pocałuj zanim umrę
Lalala wszyscy pragną umrzeć
Jebać tych ludzi dla nich zawsze byłem gównem
Wybuduje sobie zamek, później kupię sobie trumnę
Będziesz moją księżniczką, więc pocałuj zanim umrę
Lalala wszyscy pragną umrzeć
Jebać tych ludzi dla nich zawsze byłem gównem
Wybuduje sobie zamek, później kupię sobie trumnę
Będziesz moją księżniczką, więc pocałuj zanim umrę