Young Policja
Smutny
[Intro]
Ay
Żartowałem kurwy
Nie robię losonga
Matkę ścięło
Walę sobie hita z bonga
Ay
OOF!

[Verse 1]
Żartowałem kurwy
Nie robię losonga
Matkę ścięło
Walę sobie hita z bonga
Stary wyciąga, z gaci, glizdę
Ja ładuję, twoją matkę kurwa w pizdę
Podchodzi do matki, i sobie nim macha
Ruchy ADHD, pseudonim - lubacha
Twojej matce, kurwo liżę pieroga
W żabce za 3 złote, mam sobie, hotdoga
Sprzątam kibel, latam sobie, z mopem
Twojego ojca, uraczyłem w gardło kopem
Każda moja nutka, to jest good job
Nii

.



/
Gown
Twój stary, będzie kurwa płakał
(proszę państwa, pan Paweł będzie skakał!)
Jem kawior zawsze pełna misa
2 litery, na ścianie - jebać disa!
Oglądasz kruszwila, [?] normiku
Będzie słuchane, young policja na głośniku
Bomba w oko, jak się ktoś pruje
Wyzwiesz mnie, to na mordę ci napluje
Robię pato-trapik, taka tu jest forma
Matka najebana, u mnie to jest norma
(joł)