[Zwrotka 1]
Całkiem dawno nie pisałam
Messenger milczy już od paru dobrych godzin
Zabawna sprawa
Nie powiedziałeś mi, nie powiedziałeś że wychodzisz
Znów ściągnę snapa
Zbyt często go ostatnio jakoś znowu instaluję
Ciągle usuwam
Ten żółty duszek tylko mi kłopotów dopisuje
Do tej i tak długiej listy
Widzę w czasie rzeczywistym
Co u ciebie i co u niej
Wyobraźnia galopuje
Instastory klikam dalej
Wiem że nie używasz wcale
Masz Twittery i Tidale
Głupie znaczki i detale
Lubisz streetwear i sznurówki
Tylko Balenciaga, Supreme
Dobrze wiem, że czasem palisz
Chociaż wcale się nie chwalisz
Znowu w głupich myślach tonę
Do lekarza nie zadzwonię
Dzwoni alarm
Odzywa się
Jest piąta pięćdziesiąt osiem
[Refren]
Piata pięć osiem
Piata pięć osiem
Piata pięć osiem
Piata pięć osiem
Pięć osiem
Piata pięć osiem
Piata pięć osiem
Piata pięć osiem
Piata pięć osiem
Pięć osiem
[Zwrotka 2]
Słońce razi prosto w oczy
Nie wierzę że noc szybko się skończyła
Zazwyczaj dłuższa
Zazwyczaj gorsza i zazwyczaj smutna jakaś była
Może bywała
W końcu dokoła nas się tak to wszystko szybko zmienia
Głupi głupieją, bogatsi się bogacą
A nas jakby wciąż tu nie ma
Chociaż często się widzimy
Ciągle nowe wiadomości
Powiedz mi po prostu skarbie
Ten niepokój, czemu gości
Czemu mieszka tu w serduszku
Czemu mieszka w mojej głowie
Czemu puka do mych drzwiczek
Czemu nie sprzątasz po sobie
Czemu znów bałagan w zlewie
Czemu burdel mam w salonie
Czemu nie łapiesz za rękę kiedy
Obok ciebie stoję
Czy za dużo pytań skarbie
Czy za dużo znów wymagam
Czy żartujesz czy poważnie
Na nadgarstku nowa dziara
No-wa dziara
No-wa dziara
No-wa dziara
No-wa dziara
No-wa dziara
Piata pięć osiem
Piata pięć osiem
Pięć osiem
Piata pięć osiem
Pięć osiem
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]