MC Silk
Noce i Dnie
[Zwrotka 1]
Wracam do gry grubo po trzydziestce ze zdwojoną siłą
Jak MJ - to fadeaway jump od mainstreamu
Muzyczny crossover, łamię normy klik-klik
Podanie za plecami, drugi obieg, mister majstersztyk
Łap rap z ręki do ręki, dish pas krótka piłka
Jak nie kumasz, masz prze'sz Rap Genius instant
Ja wolę grzać ławę, niż grać chałę w lidze tej:
Nie po to, do chuja, zarywam noce - #NBA!
EJ, time out , łap powietrze, póki przepona wyrabia na bit
Slam dunk, łap w powietrze wystrzelonych MVP
MTV, Empiki, bananowa republika, rap
Na bicie, Celownik wyrywa sam sample z ram
Pod palcami wosk płynie, świecę przykładam
Odpalam kaganiec, świecę przykładem
Atencję nakierowuję na cel i kiedy tak to robię, czuję, jak
Ból staje się fantomowy, jak... kiedy ręki brak
I znów motywem kawałka walka, cefłaka moja bez niej
To carte blanche, tabula rasa, oceniany błędnie
Im mniej mam poza tym, tym więcej dla mnie znaczy to
Mój wizerunek w sieci, chwil skrawki wyrywane dniom

[Bridge/Cuty]
[?]
Practice, man