Jacek Kaczmarski
Brobdingnag - Podróże Guliwera
Dobrze jest żyć wśród wielkich ludzi
Z ich siłą - siebie nieświadomą
Zainteresowanie wzbudzić
Małością - w straszne myśli płodną
Chodzących z głową w chmurach zdumieć
Genialnym wynalazkiem prochu
Dowieść, że władza tkwi w rozumie
A nie w zasadach dawnych przodków
Pokazać im, że czysta przemoc
Prawdziwą miarą jest wielkości
Gdy oni cenią własną niemoc
I się lubują w naiwności
Z odwagi śmieją się karzełka
Gdy z muchą ciężki bój wygrywa
Myśląc, że sztuczka to niewielka
Nie wiedząc - jak jest zaraźliwa...
Przez myśl im nawet nie przemyka
Że mogą zmiażdżyć mnie, jak pluskwę;
A ja się uczę ich języka
A ja się ich słabości uczę
Gdy gardzą mną, kiedy się płaszczę
I o ich śmieci się potykam...
Łatwiej - wiem z własnych to doświadczeń
Z olbrzyma zrobić niewolnika