[Intro]
Dobra, czas wyskoczyć z liści i zrobić to lepiej ha
Mezo, DJ Hen, Tabb na bicie, tak to idzie!
[Zwrotka 1]
Yo to nie jest tak, że jakiś łak może tu podejść
I zrobić to tak jak ja to robię!
Polskie bagno zamęt pogoń za sianem
Wznoszę ożywczy powiew w ten zaścianek
Mój wywód w bitwie o strefy wpływów
Parę strof takich byś powiedział ale kot kto
Rymem zapiera dech w piersiach zawiera treść w wersach
Hiobową wieścią uśmierca tych
Wannabes którzy chcą, lecz stylu
Nie mają i muszą się wlec z tyłu
Niektórych mocno boli nasz rozgłos
Ten tępy Ten Typ święty Piotr Apostoł
Dorabiasz mi gębę z niezłym skutkiem
Ale twoje argumenty są niezbyt słuszne
Górę biorą emocje nie intelekt
Chcesz jedną z moich wielbicielek? chętnie się podzielę
Ja nie mam rozterek która ksywa jest prawdziwa
Wiadomo, że moja wybacz
Twoje pseudo już dawno zgarnął Rysiek R
Cały świat się przeciw tobie sprzysiągł
Ej Piotrek! Nie łam się, ten typ tak ma!
Ależ brutalna jest ta rap gra
Tak na marginesie dodam jeszcze na koniec
Nie bądź taki hustla, hustla na mikrofonie!
[Refren]
Czwarty rejs jest jak Masta Ace, witam w mojej rzeźni
Mam rymy, o których nikt z was nawet nie śni
Włażę na bi-bit; Me-Me-Me-Me-Mezo
Czwarty rejs jest jak Masta Ace, witam w mojej rzeźni
Mam rymy, o których nikt z was nawet nie śni
Włażę na bi-bit; Me-Me-Me-Me-Mezo
[Zwrotka 2]
Włażę na bit; Mezo, kamikaze
Nie wiem, czy ten beef da mi kasę
Wiem, że dostarczę wrażeń chłopakom na forum
Wiem, że to uderzy jak piorun
Panczlajner, ha, właśnie teraz
Panczlajner ha więc się nie przeraź
Patrz na mnie jak ataki odpieram
Nie ulegnę presji nie dam się skreślić
Choć w swej profesji nie używam mięśni
Mam rymy o których nikt z was nawet nie śni
A nawet jeśli to lepiej zejdź mi z drogi
Bo tylko ja wiem dokładnie jak to zrobić!
A ludzie pierdolą o jakimś hiphopolo
Mają gula, bo przed ryjem wyrósł im taki kolos
Zawiść? Tym gardzę, tym bardziej
Że sam jesteś szczery jak uśmiech sprzedawcy w McDonaldzie
Coś się na ciebie znajdzie Numer Raz
Jeśli umiesz zrób dobry numer raz
Zresztą oszczędzę ci większych szykan
Jedna rzecz – zawsze byłeś cieniem Tedzika w 3H
Tak to idzie Mezo, Tabb, DJ Hen wiem
Słuchasz tego z zapartym tchem
Bo to spektakl, sekta na promocji
Rozumiesz, czy mam dać przekład na polski?
[Przejście]
Być zawistnym drogi Piotrze
Lepiej być ambitnym chłopcem
Co nie może zabić to wzmocni
Baczność, przemyśl, spocznij
[Refren]
Czwarty rejs jest jak Masta Ace, witam w mojej rzeźni
Mam rymy, o których nikt z was nawet nie śni
Włażę na bi-bit; Me-Me-Me-Me-Mezo
Czwarty rejs jest jak Masta Ace, witam w mojej rzeźni
Mam rymy, o których nikt z was nawet nie śni
Włażę na bi-bit; Me-Me-Me-Me-Mezo