Mezo
Złe wieści
[Zwrotka 1]
Każdą wiadomość masz podaną na tacy
Media kreują twą świadomość patrzysz
Jak każdy, szukając prawdy
Fakty, każdy z nich jest coś warty
Co jest istotne? Zmiażdżyć dysydentów?
To problem ważny dla decydentów
Dziennikarze otrzymuje dyrektywy
Coraz ciężej jest utrzymać obiektywizm
Dlaczego właśnie tam padło światło?
Dlaczego akurat tam? Zgadnąć łatwo
Hałas, zamęt, tam wystawione działa
Kamer, hamas działa, zamach ciała
Krew, szybszy oddech
Kamera, flesz, fotoreporter
Odwet, trzask, krzyk, wrzask
Płacz, dzikość, śmierć, litość
Zemsta, apel, miejsca zapełnione
Tłumem, wiec, szereg trumien
Te same miejsca nieszczęść, ich następstw
Diabeł rozdziawia paszcze, masz patrzeć
To jest ważne dla centrali
Umarł żołnierz, pozostali cali
Zniekształcony masowy przekaz
Szczyt lodowej góry nieszczęść człowieka
[Refren]
Jesienny wiatr przywiał złe wieści
Obwieścił nadejście prawa pięści
Ta sprawa nie mieści się w obiektywie
Wie o niej tylko jesienny wiatr
Jesienny wiatr przywiał złe wieści
Obwieścił nadejście prawa pięści
Ta sprawa nie mieści się w obiektywie
Wie o niej tylko jesienny wiatr

[Zwrotka 2]
Serce globu bije w rytmie newsów
W strefach wpływów tego świata krezusów
A kto w tym w wyścigu nie uczestniczy
Tego tragedie dzieją się w ciszy
Gdzie nie ma co liczyć na reakcję
Na ukazanie prawdy, na relację
Na żywo, a żniwo zbiera miasto boże
W zaciszu znosi pasmo upokorzeń
Ktoś umiera w favelas teraz
Po prostu, bez krzyku, po cichu
Bieda nieświadoma swojej krzywdy
Płaci nieustannie słone grzywny
I musi szybko do tego przywyknąć
Bez buntu, tu nikt nie ma siły krzyknąć
Jest nam przykro, przykro bardzo
Żal i rozpacz ściska gardło
Naprawdę czuje to tylko jesienny wiatr
Widząc ten beznadziejny start
Bezimiennych tak, skazanych na niebyt
Na ich nędzne życie nikt nie zgłasza potrzeby
Nie szukaj tu logiki, jej nie ma
Bieda jest niema, nie ma równouprawnienia
Na peryferiach, na marginesie życia
Nie ma światków, prócz wycia wiatru
[Refren]
Jesienny wiatr przywiał złe wieści
Obwieścił nadejście prawa pięści
Ta sprawa nie mieści się w obiektywie
Wie o niej tylko jesienny wiatr
Jesienny wiatr przywiał złe wieści
Obwieścił nadejście prawa pięści
Ta sprawa nie mieści się w obiektywie
Wie o niej tylko jesienny wiatr