[Zwrotka 1: Ośwa LD]
System nam łamie kości, a sprawiedliwości brak jest
Dzisiaj jestem chirurgiem, co zapoda ci terapię
Co się dzieje w rapie, kto stary klimat pogrzebał
Teraz w modzie tuna jęki, jak pies by sukę jebał
Podrabiane z zagranicy, RPK, Logo Dzielnicy
Oryginalny rap, z roku na rok sam się ćwiczy
Powracam do tematu życia w miejskiej dziczy
Możesz zostać z niczym, tak cię ZUS rozliczy
Taki los – ktoś krzyczy, lecz ja myślę inaczej
Oszukany obywatel, a tu mamy państwo w państwie
Taplanie w draństwie, nieobecna częsta serca
Polski Sejm i Senat, jebany morderca
Gdzie brak podobieństwa do sprawiedliwości
Rzucają wyrokami, jakby kurwa grali w kości
Dalej młodzi i dorośli, nie dajmy się wyczerpać
Walczmy z systemem, który ludziom karki skręca
[Refren: Jongmen]
Polski rap, brudny rap, zawsze w cieniu
Wspólnie i w porozumieniu
Myślę inaczej człowieniu
Prawda na zawsze w podziemiu
Polski rap, brudny rap, zawsze w cieniu
Wspólnie i w porozumieniu
Myślę inaczej człowieniu
Prawda na zawsze w podziemiu
[Zwrotka 2: Grzybek LD]
Co ty se myślałeś, że to żarty, nie wyjdzie
Powiem tobie chłopcze: nie wóź się na cudzej krzywdzie
Przyjdzie po ciebie, przyjdzie po każdego
Dzień w którym zapłacisz za to, jak żyłeś, kolego
Mam to na względzie, wychowało mnie osiedle
Gdzie za pieniądze możesz kupić wszystko, co zechcesz
Nie wszystko ci wybaczy, nawet szczery przyjaciel
Więc trzeba być w porządku, nic inaczej nie ugracie
Nic porządnego, dlatego zważka
Tu nie ma wstępu żadna wydymana łajza
Tu my gramy brudny rap jak nasi bracia z ulic
I życie trzeba lubić, żeby je godnie ugryźć
Mam tu zaszczyt nagrać rymów strumień dla was
Nie liczę na jałmużnę, potrafię zarabiać
Jak tam u was mordy, mam nadzieje dobry
Wiatr wieje dobry, a nie piasek wali w oczy
Nie zawsze było pięknie pamiętam złe momenty
Gdy matka zawijała jak mnie zwijają medy
Wszystko to prawda prywatna historia
Nie byłem święty, bo bywało jak w horrorach
Nie jestem z tego dumny, lecz dzisiaj coś innego
Mam w głowie, rodzinę, dziewczynę dom
Dlatego wybieram to, co kocham, nie chce nic więcej
W świecie, gdzie wszyscy patrzą mi na ręce
[Refren: Jongmen]
Polski rap, brudny rap, zawsze w cieniu
Wspólnie i w porozumieniu
Myślę inaczej człowieniu
Prawda na zawsze w podziemiu
Polski rap, brudny rap, zawsze w cieniu
Wspólnie i w porozumieniu
Myślę inaczej człowieniu
Prawda na zawsze w podziemiu