[Zwrotka]
Ziom, polej, skręć, nagram to dla odmułki
2 0 1 5 CD trafi na półki
Co do rapu, suko, nie będziemy równi
Na trackach nawijasz o alko, w domu matka mówi ci "Chuchnij"
To, co robią jest tak nieświeże, że nie pomoże im Listerine
Chcesz wbić ze mną na bit, szczerze? Dużo nie pogadasz; Mr Bean
Wpadam po duże kwoty, mam zamiar tu zostać do końca
Na trakach zjadam koty, jakby jarała mnie kuchnia kantońska
Coraz wyższe loty, w szoku są nawet Clippersi, wierz mi
Kładę tu wersy tak grube, podjarkę na stówę poczuli feedersi
Merci, wierzysz we mnie? To dla mnie wiele
Trzymam się z dala od klęski, bliżej mi, kurwa, do featu z Liberem
Gonię cel za celem, Loco Familia idziemy po dolce
Niunie to dla mnie żelazo, co?! Kuję jedynie gorące
Na scenie tu sporo namieszam - nie chodzi o mix browar, czysta
Whisky, moja żono, dziś leje Cię w ryj; Chris Brown