[Intro]
Thraxx
Ayy, Holy War!

[Refren: ZillaKami]
Budzę się z reką na spuście
Budzę się z dziwkami na tarasie
Budzę się z Remington
Budzisz się bez żadnych możliwości

[Zwrotka 1: SosMula]
Straciłem wszystkie prace gdy wypełniłem garnek (Praca)
Rzuciłem to przez okno kiedy gliny najechały (Wypierdalaj stąd)
Pizdowaty czarnuchu, nie jesteś z nami
Twój pierdolony mózg zmiażdżony, dostaję kase
Wskakuję do odrzutowca, i to nie jest JetBlue (Nie nie)
Czarnuchy gadają w necie, dorwę cię (Wypierdalaj stąd)
Wskakuję do łodzi, powalam cię na ziemię (Suko)
.38 zwinie cię jak precla
Rozbijam samochód, Crash Bandicoot (Skrrt)
Rozbiłem samochód, Crash Bandicoot (Skrrt)
Przeładowuję Draco, końcówka życia
Emoji aureoli, R.I.P twoje dziecko

[Refren: ZillaKami]
Budzę się z reką na spuście
Budzę się z dziwkami na tarasie
Budzę się z Remington
Budzisz się bez żadnych możliwości
[Zwrotka 2: ZillaKami]
Ayy, Krew na Glocku, utrudnia mi strzelanie
Tańczenie na plamię, utrudnia mi skręcanie
Kwas w skarpecie, ciężko mi go znaleźć
Z suką, pierdolenie, Audemars ochładza mój nadgarstek
Duży nabój, duży karabin, jeden w magazynku
Ja jestem sierżantem, ty kadetem, marsz, już
Sin City, grzesznicy, jeden z odziału
Generale, wojój z tym, 100 sposobów
Maska na mnie, brak tożsamości
Wpuszczam bańkę do I.V twojego chłopca
Młody Freddy, z twoich świadomych snów
Żaden człowiek nie jest w stanie pojmać mnie

[Refren: ZillaKami]
Budzę się z reką na spuście
Budzę się z dziwkami na tarasie
Budzę się z Remington
Budzisz się bez żadnych możliwości

[Outro: ZillaKami]
Ręka na spuście
Dziwki na tarasie
Remington
Nie ma żadnych możliwości