[Rozmowa: XXXTENTACION & James Pereira]
Nagrywam to
Tak
Żebym mógł później sprawdzić
Okej
Co chcesz? Wiesz o co mi chodzi? To twój teledysk, mogę stworzyć co tylko chcesz
Pamiętasz co ci mówiłem, takie zbliżenie do moich oczu, po tym oddalasz się od oczu i znajdziemy się w innym miejscu, naprawdę możemy się tym zabawić dużo możemy z tym zrobić
Cóż, dzięki temu będzie łatwiej zrobić przejścia do innych scen
Tak, to próbuje powiedzieć, wszystkie-, każda scena będzie się oddalać od mojego oka i zbliżać do oka, chcę żebym był, tak że tu będzie zielony ekran, tak? Będziemy musli jakoś, mieć krzesło, krzesło lub kanapę, tak? I chcę żeby wszytko dokoła mnie było czarne, pamiętasz jak w tej jednej scenie było tak że-, było tak że, było tak że, um-, w takim niebieskim pałacu, tym razem chcę żeby wszędzie była ciemność, jak wielki, taki wielki czarny pokój gdzie jest-, Nie wiesz gdzie się kończy?
Taki wielki czarny pokój nie wiadomo gdzie on jest, ja będę tam siedział, będę tam siedział i będzie tam mężczyzna w czarnej masce tak? I nie pokażemy jego twarzy, ale widać-
Powiedziałeś wielki mężczyzna?
Przepraszam, przepraszam, nie mężczyzna w masce, mężczyzna w kapturze i widać, nie widać mu twarzy, tylko widać jego kaptur i będzie on miał taki płaszcz, i będzie on do mnie mówił i powie tak "Oni ciebie nie rozumieją, Nie boisz się? Najgorszym wrogiem jest sam ty, a jednak wydaję się że nie obchodzi cię to. Chociaż nie możesz udawać, że przeszedłeś przez życie bez szwanku". I wtedy on-, Ja wymyślę z jego dialogiem i wymyśle żeby powiedział cos zwariowanego, i wtedy to będę ja w moim własnym umyśle, nie zdają sobie sprawy z tego, że to wszystko jest w moim świecie, prawda? Więc będzie tak, ja wymyślę całą koncepcje o tym że mogę zostać tym jasnym światłem, i zrozumieć, jak, ziomek, ten plan może być genialny
Więc-
I wtedy możemy przeskoczyć, wtedy możemy przeskoczyć do następnej sceny gdzie mogę powiedzieć, gdzie ja, bo wtedy oczywiście będzie tak "Kim jestem? Kimś kto boi się odpuścić?" i wtedy-, możesz połączyć ten tekst to kogoś kto boi się odpuścić moją przeszłość w obawie że zostanę tym kim naprawdę mogę być
Odpuszczasz kogoś innego, powiedziałeś?
Odpuszczając moją przeszłość, wiesz o co mi chodzi?
Tak
Ponieważ moja-, moja przeszłość przytrzymuje, moje wspomnienia trzymają mnie to tej osoby którą kiedyś byłem, rozumiesz?
Tak
Więc w tym samym aspekcie, będzie "Kim jestem? Kimś kto boi się odpuścić?" widzisz jak ten tekst który-, ten tekst łączy się do konceptu, co myślisz że jeszcze brakuję? Bo jeśli, jeśli czegoś brakuje to jutro jest już piątek i już po tym sobota, um, oh-ho, Rufus jest taki cholernie uroczy, bruh
Dosłownie mały lampart
Jednak czuję, że czegoś brakuje i będę musiał coś wymyślić a potem prawdopodobnie
Więc co chcesz zrobić, iść spać?
Nie, nie idę spać, chciałbym pójść usiąść przy komputerze żebym zapamiętał sobie co muszę zrobić
Chcesz żebym poszedł i ci to spisał?
Tak
Więc idź do kompa, my już skończyliśmy, powinienem iść?
Tak, tak-, nie, nie musisz iść, to znaczy- jeśli chcesz iść to możesz
Tylko, co, co jeszcze możesz wymyślić, wymyślisz coś jeszcze czego będzie warto zostać?
Cholera, to znaczy, nie, nic, czego nie mogę ci wysłać
Dobra