[Część I]
[Intro: Kendrick Lamar, Sam Dew, & Whitney Alford]
Mam nadzieję, że znajdziesz pokój w tym życiu
(Powiedz im, powiedz im, powiedz im prawdę)
Mam nadzieję, że odnajdziesz jakiś raj
(Powiedz im, powiedz im prawdę)
(Powiedz im, powiedz im, powiedz im, powiedz im swo-)
Przechodziłem przez coś
Tysiąc osiemset pięćdziesiąt pięć dni
Przechodziłem przez coś
Bój się
[Zwrotka 1: Kendrick Lamar]
Czym jest suka w mini spódniczce?
Człowiek w swoich uczuciach z lekkim nerwem
Czym jest kobieta, która rzeczywiście cierpi?
Demon, którego lepiej zabić
Czym jest krewny, tworzący powtarzające się narracje
O tym jak do tego doszedłeś pierwszy?
To drapieżnik, tylko na odwrót
Złe pragnienie wszystkich twoich prezydentów
Czym jest szanowany sądziad?
To donosiciel na piedestale
Czym jest dom z lepszą panoramą?
Rodzina rozbita na zmienne
Czym jest raper w biżuterii?
Sposobem na pokazanie mojej dojrzałości
Co jeśli wezwę do ochrony?
To znaczy, że wzywam Boga o czystość
Poszedłem i załatwiłem sobie terapeutę
Mogę dyskutować o moich teoriach i się nimi dzielić (Wow)
Konsolidować wszystkie moje porównania
Uniżać się, bo czas to imperatyw
Zacząłem czuć, że jest tylko jedna odpowiedź
Na wszystko, nie wiem gdzie ona jest (Wow)
Otwieram butelkę Claritin (Wow)
Czy to moja głowa, czy arogancja? (Wow)
Trzęsę się i łażę, co ja wyprawiam? (Wow)
Obracam swój czas na Rolodex'ie
Odpuszczam sobie, swojemu życiu i swojej muzyce
Świat na którym jestem to śle-pa u-licz-ka
Świat na którym jesteśmy jest po prostu groźny
Demony ukazywane jako religijne
Wstaję rano, kolejne spotkanie
Mam nadzieję, że mój psycholog słucha
[Część II]
[Bridge: Kendrick Lamar]
Nowy Mercedes, czarna G-Klasa
Pytanie "Skąd jesteś?", to wszystko za rap
Miałem 28 lat, dwadzieścia milionów w podatkach
Kupiłem kilka rezydencji, tak w ramach ćwiczeń
Pięćset w biżuterii, łańcuch był magiczny
Nigdy nie nosiłem go publicznie, późna reakcja
Pięćdziesiąt tysięcy dla kuzynów, daj temu podpis
Modlę się, by żaden z moich wrogów nie wziął mnie do niewoli
[Refren: Kendrick Lamar]
Ja żałuję inaczej
Ja żałuję inaczej (Huh)
[Zwrotka 2: Kendrick Lamar]
Poznałem ją trzeciej nocy w Chicago
Trasa po Ameryce Północnej, moja enklawa
Fee-fi-fo-fum, była modelką
Oddana piosenkom, które piszę i Biblii
Zielone oczy penetrujące światło księżyca
Włosy upięte w kok, energia w pokoju niczym
Teoria wielkiego podrywu, Boże, mam nadzieję, że słyszysz
Telefon wyłączony, powiedz światu, że "jestem zajęty"
Racja, zielone oczy wyznały, że jej mama niezbyt o nią dbała
Sympatyzuje się, gdy jej ojciec jest w gangu łańcuchowym
Jej brat zginął, miał 21 lat
Ja miałem dziewięć, gdy pochowali Lamonta
Miałem złamane serce, gdy Estelle się nie pożegnała
Chad opuścił jego ciało po naszej rozmowie na FaceTime'ie
Zielone oczy powiedziały, że będzie dobrze, pierwsza trasa, niech ból ujdzie przez seks
[Refren: Kendrick Lamar]
Ja żałuję inaczej
Ja żałuję inaczej (Huh)
[Bridge: Kendrick Lamar]
Nowy Mercedes, czarna G-Klasa
Pytanie "Skąd jesteś?", to wszystko za rap
Miałem 28 lat, dwadzieścia milionów w podatkach
Kupiłem kilka rezydencji, tak w ramach ćwiczeń
Pięćset w biżuterii, łańcuch był magiczny
Nigdy nie nosiłem go publicznie, późna reakcja
Pięćdziesiąt tysięcy dla kuzynów, daj temu podpis
Modlę się, by żaden z moich wrogów nie wziął mnie do niewoli
[Zwrotka 3: Kendrick Lamar]
I co z tego, sparaliżowany, kontrolował nas Urząd Gminy
Kupiłem zegarek Rolexa, założyłem go raz
Kupiłem basen infinity, nigdy w nim nie pływałem
Widziałem jak Keem kupuje cztery auta w cztery miesiące
Wiesz, że rodzinna dynamika się powtarza
Niepewności zamknięte w poprawności politycznej
Kupiłem kaliber .223, żadnych paktów pokojowych
Nie wpędzisz mnie w kłopoty, czuję trotyl
Dave załatwił mu Porsche, więc sam załatwiłem sobie Porsche
Zapłaciłem za to fortunę, nie chcę go w kawałkach
W tym przypadku chodziło ubóstwo
Ale kasa wyciera łzy
[Refren: Kendrick Lamar]
Ja żałuję inaczej
(Każdy żałuje inaczej)
(Każdy żałuje inaczej)
Ja żałuję inaczej (Huh)