[Tłumaczenie tekstu piosenki „Capri Sonne“]

[Intro]
JUMPA, make it jump!

[Hook]
Zawożę moją siosiostrę do jej koleżanki
Jej czarne jak smoła loki powiewają w kabriolecie
Jest dumna z brata
Słodkie policzki siorbią zimny soczek Capri-Sonne
Gdy zachodzi słońce
Te imprezowe noce powoli ściągają mnie w dół
Nie mam już siły, ale byli z nas biedni pijaczyska
Nie znasz swego ojca, ale z nasz za to swego brata
Mów, ile mam jeszcze zarobić?

[Part 1]
Ile mam jeszcze zarobić? Ile mam jeszcze zarobić?
Biznes się kręci, mam kondycję
Zarabiam tyle kasy, że chyba powinienem się zacząć wstydzić
Złote łzy przyozdabiają policzki
Zdobywam każdą nagrodę, lecz się zatraciłem
Pośród milionów, pośród milionów
Piеrdolonych problemów, które mnie paraliżują
(Da-da-da-) Przеd paroma laty
Gdy najebany siedziałem w pociągu
Bez biletu i bez planu
Dzisiaj zasypiam w Mercedesie, na włączonym autopilocie
[Hook]
Zawożę moją siosiostrę do jej koleżanki
Jej czarne jak smoła loki powiewają w kabriolecie
Jest dumna z brata
Słodkie policzki siorbią zimny soczek Capri-Sonne
Gdy zachodzi słońce
Te imprezowe noce powoli ściągają mnie w dół
Nie mam już siły, ale byli z nas biedni pijaczyska
Nie znasz swego ojca, ale z nasz za to swego brata
Mów, ile mam jeszcze zarobić?

[Part 2]
(A-a-a-a-) błyszczyk na ubraniach, picie na maksa, bycie w domu nie jest już takie proste
Kobiety piszą: „Miss you“, bijatyki na imprezach
Piją za zdrowie brata, ale nie ufam żadnej suce, tfuh
Wyobraź sobie, że jesteś zwycięzcą
To, że idziesz do 893 z suką z centrum Berlina
Wyobraź sobie, że jedziesz bez dachu i tylnych siedzeń
Wyobraź sobie, że niebo nie jest limitem
Powiedziałem: „Wyobraź sobie“, więc nie trząś się
Mijam cię zielonym G-Wagonem w mieście
Dlaczego tak drżysz?
Chcieliście zostać do drugiej, ale robię imprezę do czasu nim uśmiechnie się słońce

[Hook]
Zawożę moją siosiostrę do jej koleżanki
Jej czarne jak smoła loki powiewają w kabriolecie
Jest dumna z brata
Słodkie policzki siorbią zimny soczek Capri-Sonne
Gdy zachodzi słońce
Te imprezowe noce powoli ściągają mnie w dół
Nie mam już siły, ale byli z nas biedni pijaczyska
Nie znasz swego ojca, ale z nasz za to swego brata
Mów, ile mam jeszcze zarobić?