Real/sajko
Ginie ostatnia
Czuję się jak młody zeus gdy jadę nocą
Nie daje na to wiary skoro już nie ufam bogom
Ja jestem hipokrytą przecież nic nie czuję
Nawet jebanej różnicy między miłością a bólem

Wszystko jedno, wszystko jest dziś mi jedno
To chyba już depresja gdy mówię na siebię zero
Czytaj klisze z moich oczu, ej czytasz niepokój
To lęk przed społecznością, ludźmi których ja mam dość już

Mogą sobie inni wmawiać że niby mnie czują
Bo i tak sie nie dowiedzą nigdy co czuję pod skórą
Znowu nie wiem co jest ze mną lepiej nie pytaj
Znów bez wyrazu twarzy, ciężko będzie mnie przeczytać

A ja nie wiem mój brak zrobi wam tu różnice
I czy po mojej śmierci na grobie zapłoną znicze?
Czarne myśli ale chodzę blady jak papier
Nigdy się nie odmienie choć światem rządzi przypadek

Znowu tańczę - własne danse makabre
Choć serce dalej bije, w środku wiedzą że umarłem
A ja bez nadziei w sobie i to od dawna
Choć mówili mi cały czas że "ginie ostatnia"

My, ukryte w ciele łzy
My, ukryte w ciele łzy
My, ukryte w ciele łzy
My