Real/sajko
Antropomorfizacja
To nie jest moje alter ego
Jestem typem który z mrokiem tutaj umówił się w ciemno
Nie chciałbym wiedzieć co to wieczność
Nie mów o życiu po śmierci skoro ziemia to prawdziwe piekło
Dajcie mi odejść
Oddam nawet swoje życie żeby przestać brać oddech
Ciągle mi każą robić swoje
Ale real to antonim do zdrowy człowiek
Nie słyszę głosów ludzi, słyszę tylko te w głowie
A to co siedzi we mnie jest popierdolone
Miałem zapalenie płuc - dzisiaj ledwo oddycham
żadne złoto mnie nie cieszy chyba, że to złoty strzał
Już nie mów o tym
Nie chciałem przychodzić na świat, nie chciałem się urodzić
Jestem nieżywym przedmiotem gdy mi świecą w oczy światła
Nazwanie mnie człowiekiem to antropomorfizacja