Kabe
Quattro
[Refren]
Na ciężkie czasy zbieram stack, już go trochę będzie
Jestem gdzieś w Range’u albo w Audi — Quattro w napędzie
Dalej siedzisz, mordo, na chacie i klikasz "enter"
Obiecałem, nie wrócę tam, chcę życie tak jak sen
Na ciężkie czasy zbieram stack, już go trochę będzie
Jestem gdzieś w Range’u albo w Audi — Quattro w napędzie
Dalej siedzisz, mordo, na chacie i klikasz "enter"
Obiecałem, nie wrócę tam, chcę życie tak jak sen
Na ciężkie czasy zbieram stack

[Zwrotka 1]
Wracamy po miejsce w peletonie (Tak jest)
Zawistne kurwy myślą, że to koniec jest (oh)
Całe w LV to nie pokaz mody (God, damn)
Zarabiam na swoim telefonie
Po-po-po-popatrz, palę to-to-to-topa
Rolly Batman jak w Gotham
To jest White Ash, nie koda
Dupy, szampany, koda
W kubku Szampan, nie koka
J'arrête dans la thèse, mais je t'enverrai du terre
Combien de mois je vais le chasser
Na ciężkie czasy zbieram stack, bro — jakoś to będzie
Ty chciałbyś koneksje do pluga, a to nie serwer
Dopóki ta noc jeszcze długa, zarobię wiele
Cokolwiek śnie musi się udać — wyznaczam cel
[Refren]
Na ciężkie czasy zbieram stack, już go trochę będzie
Jestem gdzieś w Range’u albo w Audi — Quattro w napędzie
Dalej siedzisz, mordo, na chacie i klikasz "enter"
Obiecałem, nie wrócę tam, chcę życie tak jak sen
Na ciężkie czasy zbieram stack, już go trochę będzie
Jestem gdzieś w Range’u albo w Audi — Quattro w napędzie
Dalej siedzisz, mordo, na chacie i klikasz "enter"
Obiecałem, nie wrócę tam, chcę życie tak jak sen
Na ciężkie czasy zbieram stack

[Zwrotka 2]
GCBW, dodaję gaz do dechy (Skrrrt)
Determinacji, mordo, aż po zęby (Let's go)
Odłożę stack, a potem znów następny
I patrzę, jak rośnie — tak, a to nie koniec, wierz mi
Taki sam dres, taki sam bunt, ile to lat, bracie?
Kolejna noc, duży był ból, nie mogę zawieść
[?] nie daj się, za duży stres, nawet nie zasnę
Gdzie jest mój Cartier? (Ej, gdzie jest mój gas?)
I znowu wyjarana stówa, a to nie pelet
Mordo, matematyka gruba — pomnażam, dzielę
Wjechała mi kolejna stówa, a już mam wiele
Cokolwiek śnie musi się udać — wyznaczam cel

[Refren]
Na ciężkie czasy zbieram stack, już go trochę będzie
Jestem gdzieś w Range’u albo w Audi — Quattro w napędzie
Dalej siedzisz, mordo, na chacie i klikasz "enter"
Obiecałem, nie wrócę tam, chcę życie tak jak sen
Na ciężkie czasy zbieram stack, już go trochę będzie
Jestem gdzieś w Range’u albo w Audi — Quattro w napędzie
Dalej siedzisz, mordo, na chacie i klikasz "enter"
Obiecałem, nie wrócę tam, chcę życie tak jak sen
Na ciężkie czasy zbieram stack