ZTL
NO I DOSTANIESZ (komornik)
[Intro]
Dzień bez słowa na "k" ciekawe czy się uda...
[Zwrotka 1]
Bracie możesz mówić do mnie co chcesz nie posłucham cię
Jestem tylko posłusznym Polakiem robię to co chcesz
Jest mi ciepło w głowę bo mam sobie szalik burberyy
Dodatkowo ocieplają mnie wypite już procenty
Wyjebałem z ziomem tyle koksu nie wiem co się dzieje
A weźmiemy tego więcej no i będzie zajebiście
Kwitnę jak przebiśnieg , ale nie tylko w zimę
Tyle se wstrzyknąłеm że mnie boli teraz w szyję
Jеsteśmy na centralnej mamy w kurwę dziwek z Ukrainy
Ale podniecają mnie tylko tajskie dziewczyny
Twoich ziomali mefedron z Targówka
Twoja dziwka jest tak pusta, jedyna w niej wartość to jej wypchane usta
Dzwoniła do mnie kiedy skończyła się jej kapusta
Ale co się dziwić bo jej matka to też kurwa
[refren]
Puka ktoś do drzwi ,to komornik
Nie otwieram drzwi niech wypierdala ten szkodnik
[Zwrotka 2]
Potem wbija tu policja, na szczęście schowany towar
Bo mam trójkę dzieci w piwnicy i jest mi trochę szkoda ich
Na szczęście nie są same bo są z moimi kotkami
Co ja pierdole, muszę powoli wytrzeźwieć bo wariuje
W okół mnie 10 typa, każdy z nich zgonuje
Żadnego z nich nie kojarzę dla mnie to są obce chuje
Miałem wyjebane na was i na dobre mi to wyszło
Pojebane ile razy upadałem już tak nisko
Nagrywałem 100 tracków rocznie, wyjebane na was
Słucham twego trapu no i myślę to pedalska sprawa
Jesteś taki zjebany moja lewa ręka jest jak twoja prawa
Nagrałeś parę traków no i marzy ci się sława , władza , kasa
No i dostaniesz, gdzie , tylko w Clash of Clans
Ejjj wyjebałem sporo kody, chyba jestem uzależniony
Jak irańskie żony od swojego męża
Wpierdalamy teścia i tak bez zmian, nagle urosła nam kurwa wielka rzeźba
Twoje ubrania to cringe
Nie mogę już na to patrzeć
Raczej wszystko to podroby i nic nie jest oryginalne
Nie pisałem tekstu a i tak to rozjebałem
[Outro]
No i koniec czelendżu... Ja pierdolę... No i po ptakach...
Jestem chamem, prostakiem, patusem i zjebem i rakiem na polskim youtubie