Albi
Gadam
Gadam tym slangiem jak Big L i Pezet
Ty to ogarniesz? typie no nie wiem
Pewnie tak, bo to nie jakieś tajne grypsy
Nie są do tego potrzebne specjalne skillsy

Spotykam ziomka: siemano piątka
Nie jakaś bliska mordzia ale znam go od lat
Co tam słychać? opowiadaj bracie
Życie: wciąż siedzę w tyrze, potrzebny papier
A wybrałem taką drogę stary
Inni bez pracy, a ciągle latają z teczkami
Jak biznesmeni i się zgadza pitos
Potem wydają go z finezją jak Galaktikos
Melanże, tak żyje cała ośka
Avanti, kto z kim ma sztame a komu w nos dał
Tu ziomeczki biorą co los da
Czasem idą na flakon a czasem na bronxa
Ktoś tam nie pije, lata na siłkę stary
I sieje postrach: bo kurwa jest napompowany
Dobra Albi, mam kilka spraw więc już pójdę
Pewnie i tak przetniemy się później


Gadam tym slangiem jak Big L i Pezet
Ty to ogarniesz? typie no nie wiem
Pewnie tak, bo to nie jakieś tajne grypsy
Nie są do tego potrzebne specjalne skillsy

Dla innych na melanżu.. boczek jest w centrum
Na każdą godzinę mają go pod ręką
Albo w ręku, żeby wyjebać jakby szły pały
Bo w gaciach to nie wiadomo z tymi gejami
Czy nie będą macać tak dla zajawki
Pod przykrywką tego, że muszę sprawdzić
Chuj im w cyce niech se oglądają jaja nawzajem
Jeden z drugim pedałem...
Wyjebane jak się prują, niech im będzie
Niech nie liczą, że ktoś się rozpruje na komendzie
Heh.. ale to koniec hardkoru już dziś
Bo wśród ziomów nie mam żadnego z grubszych
Raczej ekipa osiedlowa od imprez
Co wieczorem z ławeczki gdzieś w blokach drze pizdę
Ktoś dzwoni na suki, czas traci
Bo buchów już nie ma, a mandatu nikt nie zapłaci


Gadam tym slangiem jak Big L i Pezet
Ty to ogarniesz? typie no nie wiem
Pewnie tak, bo to nie jakieś tajne grypsy
Nie są do tego potrzebne specjalne skillsy