Młody Dzban
Ulica Musi Jeść
[Zwrotka 1]
Żegnam się z mordziatym, on mówi: "mordziaty tymczasem"
Ty zeżarłeś tyle fast-foodów że teraz jesteś "mordziaty z by-passem"
Nad moją głową aureola, nad twoją muchy latają
Po osiedlu niesie się echo pękniętej dupy, bo frajerzy skruchy nie mają
Ja mam kesz, a ty masz maskę
Ja robię sobie kasz, ty kurwa nosisz kaszkiet
Za mało rekinów, za dużo płoci w tym bagnie zwanym sztuką
Ona ma tak nieziemską dupę, że patrzę na nią jak na UFO. Lecz ciężko zagadać tu tak na sucho
Ciężko zgadać tu tak na sucho

[Bridge]
Ulica musi jeść...
Ulica musi jeść...

[Zwrotka 2]
Idę sobie w dół i pluję sobie na krawężnik, ty pucujesz dupę tak jak ręcznik
Rozwiązuję supeł zwany życiem, ty przyjebałeś krechę dupą ze schodów i nie umiesz poradzić se ze zryciem
Ja byczek - ty słaby jakbyś tydzień nie żarł
Ja piciorki sobie reza, a ty masz zeza
Moja suka sztos-girl, twoja Snorlax
Suka kocha Tomka, twoja suka u ziomka
Niefajny widok kiedy się w rynsztoku kona!
Ulica musi być kurwa najedzona!
Ulica musi być kurwa najedzona!
Ulica musi być kurwa najedzona!
Ulica musi być kurwa najedzona!

[Outro]
Ulica musi jeść (jeść, jeść, jeść)...