Cheatz (POL)
Mój przyjacielu
[Cheatz]
Yea, co ty o mnie gadasz?
Miałeś jakiś problem - chyba obszczana nogawa
Ah, mam to co natura dała
Ale czas spierdalać, bo tu policyjna pała
Stary, już mnie nic nie rusza
Widziałem w chuj wykrętów, brałem w chuj Mateusza (ah)
Z ziomami siedziałem w cugach (ey)
Była cienka linia między Dawidek - Helupiarz
Więc mi nie pierdol, jak to żyje się tu
Jestem inteligentny, znam w kurwę życia sekretów (muszę)
Piję wódę, pale dużo skrętów
Byłeś mi naprawde bliski, mój przyjacielu

[Kemocisko]
Nie popełnię znowu błędu
Nie zaufam znowu temu jebanemu ścierwu
Na mej drodze w chuj zakrętów
A ja Ci się zwierzyłem z moich największych sekretów
Stary, co ty o mnie gadasz?
Siedzisz z Mateuszem, zaraz będzie znowu zwała
Jestem twardy jak skała
Lecz przyznam się też, że w tej relacji dałem ciała
Na nic zbite przepraszam
Byliśmy jak bracia, jak [] no i Skaza
Lecz coś mi się nie zgadza
Po twoich odwiedzinach zniknęła z portfela kasa