Rzabka
Weekendzik
Hej, właśnie zaczynam weekendzik
Skończyłem robotę przed czasem, więc fajnie się jakoś pokręcić
Ziomal w okolicy się kręci, zaraz przyjdzie to się wkręci jakiś browarek i może bletki
Widzę z daleka znajome sylwetki, chudy idzie pierwszy, a gruby idzie ostatni, pewnie dzwonił do matki
Siemano, siemano, już nowe browarki i weed co ty na to (nie, nie)
Nieźle, daj to skręcę, pewnie, dobra trzymaj jakieś siano za to (nie no co ty, jeszcze ci lecę za tamto)
Mhm.. Okej, nieźle
Browarki strzelają jeden za drugim, patrzy się na nas jeden z drugim
Chyba mnie poznał, nieźle, chyba odpalę se lolka
Chyba są jeszcze zbyt trzeźwi, bo się wstydzą zabajerować
Może jakaś zabawa jest gdzieś, może gdzieś jakaś szamka też jest
Po tych browarach mniej aspołecznie, może pobawimy się gdzieś na mieście
Pobawimy się gdzieś na mieście, do rana jeszcze sporo czasu, więc może być nieźle
A jak będzie się zobaczy, żadnych planów - czyste żyćko
Wóda, piwko, pije z nami Grzegorz cuda z nim są jak się spije to ma wieje imion
Mam ochotę na dobrą zabawę, pójdę na koncernik i się pobawię, a jutro będę nieżywy
Taki weekendzik, nie każdy ale się zdarza