Joda
Dawaj do nocnego
[Refren: Joda]
Dzwoń do cierpa, dawaj Pan do nocnego
Tańcujemy dzisiaj jak prawy do lewego
Znowu pełnia, brachu wypijmy za to
By się nie dojebał żaden prokurator
Dzwoń do cierpa, dawaj Pan do nocnego
Tańcujemy dzisiaj jak prawy do lewego
Znowu pełnia, młoda stuknij drinkiem
Za to by historia nie skończyła się jak zwykle

[Zwrotka 1: Joda]
Stoję na scenie, walę wódę bez popity
Potem gram "Wódę Na Betonie", daje wódę dla publiki
Pod klubem dymy, nie wpuścili ze dwadzieścia osób
Nic nie dały moje apele o spokój
W opór wkurwione dzieciaki tego miasta
Robią młyn i skandują moje hasła
Jeszcze niedawno byłem tam gdzie są oni
Pełen bólu i nadziei, zapomniany anonim
Nigdy po koncercie nie bajeruję do fanek
Choć podejrzanie sporo mam ostatnio koleżanek
Nie jestem tutaj po to by zaliczać siksy
Pozostaje załadować do odcinki

[Refren: Joda]
Dzwoń do cierpa, dawaj Pan do nocnego
Tańcujemy dzisiaj jak prawy do lewego
Znowu pełnia, brachu wypijmy za to
By się nie dojebał żaden prokurator
Dzwoń do cierpa, dawaj Pan do nocnego
Tańcujemy dzisiaj jak prawy do lewego
Znowu pełnia, młoda stuknij drinkiem
Za to by historia nie skończyła się jak zwykle

[Zwrotka 2: Joda]
Kolego daj mi Colę Zero, no i 0,5
Moje ego nie szaleje gdy ustawiam je do zdjęć
Tuzin ludzi za nami na apartament
Jeden typ kruszy na mandacie, napierdala JBL
B.O.R., B.O.R. - na całą parę
Rano jadę se do KOB przybić grabę
Ale wcześniej budzi mnie typiara co nam podnajęła kwadrat
Idź się jebać ty i cała twoja kaucja
Jadziem, jadziem, dwa złote na blacie
Tyle dała nam fabryka, kolejny punkt na trasie
Prosto do twego miasta jak zdarta płyta
Historia lubi się powtarzać, lepiej nie pytaj

[Bridge: Joda]
Jadę tam gdzie Vestaxy
Ty jak dzwonisz po taryfę jedzie FAKE TAXI
Nie czuję się jak w pracy za majkiem
Napierdalam kilometry, rapsy i melanże
Jadę tam gdzie Vestaxy
Ty jak dzwonisz po taryfę jedzie FAKE TAXI
Nie czuję się jak w pracy za majkiem
Napierdalam kilometry, rapsy i melanże

[Refren: Joda]
Dzwoń do cierpa, dawaj Pan do nocnego
Tańcujemy dzisiaj jak prawy do lewego
Znowu pełnia, brachu wypijmy za to
By się nie dojebał żaden prokurator
Dzwoń do cierpa, dawaj Pan do nocnego
Tańcujemy dzisiaj jak prawy do lewego
Znowu pełnia, młoda stuknij drinkiem
Za to by historia nie skończyła się jak zwykle