Nie chciałem, ale znowu dogoniły mnie
Cały czas uciekam, nie chcę łatwo poddać się
Ktoś worek z tym co było znowu prędko tnie
Wypadają te wspomnienia, to już dobrze wiesz
Czuję dotyk i zapachy tamtych dni
Wszystkie momenty, każdą najkrótszą z chwil
Powiesz mi, że to moja słabość
Mam tak zawsze, gdy kończy się lato, ej
Właśnie wtedy tyle rzeczy się kończyło
Czuję na sobie czyjeś dłonie, niby ciężki wyrok
Skończone przyjaźnie i wygasłe relacje
To już pora, aby zacząć nową narrację
Bo od teraz piszę tylko dobre wątki
Dodaję kolejną przygodę do naszej historii
Jesteś w niej najlepszym motywem
Z Tobą przetrwam każdą srogą zimę
Ooo, znowu wspomnienia
W mej głowiе są, potrzebuje wytchnienia
I tak bardzo chcę, żеby nie wracały już
(...cały już, ...cały już, ...cały już)
Czy żałuję błędów? To chyba oczywiste
Wylałem ich sporo na moją tracklistę
Dla was wersy, to sposób na szybką kurację
Nie dzielę się tym, co przyszło do mnie tak nagle
Potem zapisuję śmiało me cytaty
Łapię do własnej przeszłości follow-upy
Pamiętając wciąż słowa mego taty
I wpadając gdy jej nie ma, w kolejne tarapaty
Najgorsze są te noce bez Ciebie
Bardzo chciałbym, by mi było lepiej
Bardzo chciałbym zostawić
Tą przeszłość, jak najdalej od siebie
Ale nie da się, to jest niemożliwe
Niech da mi odpocząć, chociaż chwilę
Nie chcę nic więcej, z wyjątkiem Twego oddechu na mojej ręce
Ooo, znowu wspomnienia
W mej głowie są, potrzebuje wytchnienia
I tak bardzo chcę, żeby nie wracały już
(...cały już, ...cały już, ...cały już)
Cóż, został jedynie kurz
Na starych ramkach - w mojej głowie
Mam myśli, o których się nie dowiesz, nawet jakbyś błagała
Bo są rzeczy, jak plama na tej bieli
Jak ten dzień, który w końcu nas rozdzielił
Albo ta knajpa, która zawsze Cię rozweseli
Jak mnie mylisz, że nie wygrali, chociaż chcieli
Ooo, znowu wspomnienia
W mej głowie są, potrzebuje wytchnienia
I tak bardzo chcę, żeby nie wracały już
(...cały już, ...cały już, ...cały już, wytchnienia, wspomnienia)
Ooo, znowu wspomnienia
W mej głowie są, potrzebuje wytchnienia (wytchnienia)
I tak bardzo chcę, żeby nie wracały już
(...cały już, ...cały już, ...cały już)
(ooo, wspomnienia, wspomnienia)