[Zwrotka 1]
Jak chcesz możesz mi zabronić (zabroń mi)
Ale mam dużo silnej woli (oj dużo, dużo)
Za mych ludzi dam się pokroić (zawsze)
Rzucam mięsem na dźwięk patroli (kurwy)
Trzeba robić hajs a nie doić (tak, tak, tak)
W cierpliwość się trzeba się zbroić (oj trzeba, trzeba)
Za marzeniami trzeba gonić (więc gonię je)
Nigdy nie dać się gnoić (oj nigdy nie)
[Refren]
Coraz więcej osób się boi
Zamykają problemy w zbroi
Kluby pełne chamów i gnoi
Głowy puste w markowej zbroi (to fakt)
Coraz więcej osób się boi (ten strach)
Zamykają problemy w zbroi (od lat)
Kluby pełne chamów i gnoi (oj tak)
Głowy puste w markowej zbroi (to fakt)
[Zwrotka 2]
Od głupoty wszędzie się roi (oj roi brat)
Bo głupotę łatwo pogonić (zbyt łatwo)
Trzeba czasu by coś zagoić (oj tak, tak, tak)
Trzeba czasu by coś podwoić (ej brat, brat, brat)
Coraz mniej splecionych dłoni (oj mniej, mniej, mniej)
Słowa mają siłę naboi (i ranią brat)
Prochy mogą głowę pognoić (oj mocno)
Szramfów nie ma co gonić (bo po co ?)
[Refren]
Coraz więcej osób się boi
Zamykają problemy w zbroi
Kluby pełne chamów i gnoi
Głowy puste w markowej zbroi (to fakt)
Coraz więcej osób się boi (ten strach)
Zamykają problemy w zbroi (od lat)
Kluby pełne chamów i gnoi (oj tak)
Głowy puste w markowej zbroi (to fakt)