Miętha
Tak Jak Kiedyś
[Zwrotka 1]
Zdejmuję buty przed wejściem, rękę podaję za progiem
Chciałem zobaczyć, jak żyjesz na co dzień, to tak między prawdą a Bogiem
Mijam Cię prawie codziennie, zawsze oksy i czapka na głowie
Częściej wychodzisz na peta przed klatkę z pustą butelką wieczorem
Zawsze na fotkach uśmiech znika, gdy zanika flash je
Czasem przegrywa ze smutkiem, chyba że pora na flex jest
Pytają gdzie twoi kumple, pili, palili i poszli
Zostałeś sam, to Ty i rap, czuję, jak pulsuje głośnik
Ściany są cienkie na ośce, damy są piękne na ośce
Chamy są wielkie na ośce, ale kilku znam, wiesz, że biegnę na ośce
Wiem, nie zawsze są ziomale wkoło, coraz rzadsze są spotkania z Tobą
Nie chcę być kimś innym, będę sobą, nic nie zmieni się, bo se wydałem solo
Nie chcę wódy, się uraczę wodą, nie chcę w klubie, wolę pograć z ziomalami w kosza pod szkołą
Nigdy nie było tak, tak, nigdy nie było tak, nigdy nie było tak dobrze
Nigdy nie było tak, nigdy nie było tak, nigdy nie było tak dobrze, jak kiedyś

[Refren]
Znów zakładam starą czapkę, tak jak kiedyś
W klapkach wychodzę pod klatkę, tak jak kiedyś
Znów spotykam starą paczkę, tak jak kiedyś
Widzę pannę na nią patrzę, tak jak kiedyś
Znów zakładam starą czapkę, tak jak kiedyś
W klapkach wychodzę pod klatkę, tak jak kiedyś
Znów spotykam starą paczkę, tak jak kiedyś
Widzę pannę na nią patrzę, tak jak kiedyś
[Zwrotka 2]
Dzisiaj mamy więcej siana, ale mało czasu, pytam, gdzie tu sens jest?
No a nasze zainteresowania to prawie nic już poza seksem
Nie wiem, czy mam za wysokie wymagania, ale chciałbym wiele więcej
Wiem, kiedyś któraś mi to da jak syn, wtedy niuni się odwdzięczę 
Mówię Ci szeptem, mówię Ci, mówię jak wcześniej, mówię Ci ale konkretnie
Mówię Ci czule i cieple, mówię Ci wszystko, bo mogę i ufam
Znałem Cię w szkole i ufam, przenika skórę jak UV
Jedźmy nad wodę w ten upał, powiedz, że jesteś i umiesz tak

[Refren]
Znów zakładam starą czapkę, tak jak kiedyś
W klapkach wychodzę pod klatkę, tak jak kiedyś
Znów spotykam starą paczkę, tak jak kiedyś
Widzę pannę na nią patrzę, tak jak kiedyś
Znów zakładam starą czapkę, tak jak kiedyś
W klapkach wychodzę pod klatkę, tak jak kiedyś
Znów spotykam starą paczkę, tak jak kiedyś
Widzę pannę na nią patrzę, tak jak kiedyś