[Refren]
Zawieszony między wygrać życie albo przegrać
Ciągle miesza mi się prawda i kłamstwo
Mamo
Całe życie byłem loyal
Całe życie wiesz mam
Dylematy czy odchodzić czy zostać
Mamo
Oni teraz chcieliby mnie tylko wykorzystać
One by chciały mieć tego namiastkę
Mamo
Ja nigdy nie byłem zły i tego się trzymam
Demony widzę gdy idę na miasto
Mamo
[Zwrotka 1]
Widziałem ból
Jak wielu ludzi to ciągnie na dno
Chcieliśmy prowadzić życie jak król
Nie wiedząc jaki poniesiemy koszt
Kiedyś paliliśmy dychę na pół
Dzisiaj nie palę bo mam tego dość
Wieczorem wylewam łychę na bruk
Za brata który nie wpadnie na blok
Cioci to złamało serce na pół
Ja byłem za młody by rozumieć
Ale pamiętam jak się modliłem wtedy żeby mi oddali brata
Ale mnie łaskawie zabrali ku górze no i co
Jako gnój robiłem tak wielę pojebanych chorych akcji
Ale się śmiejemy z ziomalami kiedy sobie wspominamy
Te wizyty na komendzie podczas niejednych wakacji
[Refren]
Zawieszony między wygrać życie albo przegrać
Ciągle miesza mi się prawda i kłamstwo
Mamo
Całe życie byłem loyal
Całe życie wiesz mam
Dylematy czy odchodzić czy zostać
Mamo
Oni teraz chcieliby mnie tylko wykorzystać
One by chciały mieć tego namiastkę
Mamo
Ja nigdy nie byłem zły i tego się trzymam
Demony widzę gdy idę na miasto
Mamo
[Zwrotka 2]
Mamo czego oni chcą ode mnie, wczoraj jeszcze nie wierzyli we mnie
Dzisiaj czuję jakby wszystkie oczy w tym pokoju nagle teraz wbili we mnie
Przeszedłem tak wiele, czułem tyle bólu, pamiętam jeszcze jak drwili ze mnie
Tak wiele uczuć zabili we mnie, mamo
Nienawidzę tego że, nie mogę ci opowiedzieć o wszystkim
Nawet nie mówię ziomalom bo wcale nie mają mało swoich złych i dobijających myśli
Czasami się budzę chociaż nie chcę, czasami się czuję taki brzydki
Myślałem, że kiedy schudnę, to się zaakceptuje ale teraz wiem, że byłem naiwny
Dzisiaj napisała do mnie była, a ja odpisałem bo jestem samotny
To już kolejne wakacje kiedy ziomale na tripach, ja nagrywam gdy mi wysyłają fotki
Znasz mnie muszę ponarzekać, kiedy znowu jadę przez połowę Polski
Jedyne co mnie cieszy to te wielkie uśmiechy nad płytami, które czekają na podpis
[Przejście]
Ty się nadal o mnie martwisz
Mimo, że jestem dorosły
Dla nich raper muzyk z pasji
W Twoich oczach mały chłopczyk
Zawsze się staram uśmiechać nawet kiedy wszystko się wali
Nie chciałabyś widzieć świata moimi oczami
[Refren x2]
Zawieszony między wygrać życie albo przegrać
Ciągle miesza mi się prawda i kłamstwo
Mamo
Całe życie byłem loyal
Całe życie wiesz mam
Dylematy czy odchodzić czy zostać
Mamo
Oni teraz chcieliby mnie tylko wykorzystać
One by chciały mieć tego namiastkę
Mamo
Ja nigdy nie byłem zły i tego się trzymam
Demony widzę gdy idę na miasto
Mamo