[Refren: Lil Doppin]
Brud i syf vis-à-vis, ale będę w Louis Vui
Wejście tylko V I P, V I P (V I P), V I P (V I P), V I P (V I P), V I P
[Zwrotka 1: Lil Doppin]
Wchodzimy na planszę, kończymy to ładowanie
Kosmosu kawałek, To Via Del Latte
(Proszę zrobić miejsce, przepraszam bardzo)
Przejmujemy teren czeka na to cały blok
Czeka suka, czeka ziomal no bo zbliża się nasz rok
2 0 nie marka 2 0 to wszystko
Wy na jeden sezon znikacie tak szybko (co?)
Wszędzie te ksero, mi potrzebny pistol (co?)
Było tak fajnie szkoda, że prysło (oh, 2 0 2 0)
[Zwrotka 2: Beso]
Pierdolę cały Twój flex i co byś chciał mieć
Z zajawy patrzę na grę, każdy każdego tu próbuje zjeść
Taki prawilniak ucieka jak pies
Udajesz jak ksera, no i niby po co
Jesteś na chwilę jak dupy na sex
[Zwrotka 3: Kaczy]
Flex wciąż ze składem gonię cash mijasz się z prawdą
Myśląc że to farcik, bo nie wiesz co musiałem przejść
W ciągłym biegu czuję zew już zabiłem w sobie lęk
Łamanie barier i gonienie życia to dla mnie pierdolony lek (woah!)
Uzależniłem się od tego
Chodzę wkurwiony, gdy coś nie wychodzi, bo ciągle rośnie moje ego (ha!)
Razem z przyjaciółmi tu dbamy o przyszłość (ha!)
Kurwa nie ma bata by to już nie pykło nam
(No i chuj, teraz się wpierdalasz z refrenem)