Ukeboy
#hot16challenge2 (mandela effect)
[Zwrotka]
Wleczę się po mieście niby heroina w moich żyłach
Zamiar mam żyć wiecznie, bo wieczna jest przecież ta muzyka
Jestem trochę happy, a do tego bardzo sad
Jestem nagi na mrozie, siniaki robi grad
W twojej ręce pixy, w twojej ręce klony
Nie mam siły na te pilsy jestem zbyt znużony
W mojej ręce setka czystej, w drugiej tanie wino
Taniej by mnie wyszło gdybym dawno temu zniknął
Dziś na gifach napisałaś że żałujesz, choć na playce ciągle masz ten jeden numer
Wciąż pamiętam jak w policzek mnie całujesz, może to mandela effect tak mnie truje
Może to po alko te wspomnienia snuje, może tak naprawdę jesteś mym halunem
Usunęłaś nasze zdjęcia jednym chórem, a może nie było mnie na nich w ogóle
Nigdy, takie mam rozkminy, chodząc po ulicach, strojąc te żałosne miny
Dziwny jest ten świat i dziwne te dziewczyny, piję setkę do dna i układam rymy
Nagle dzwoni ona, chyba też pijana, pyta gdzie się szlajam i czy wrócę z rana
Szybko odpowiadam, skończże już udawać, trzeba było mnie samego nie zostawiać