Czasem muszę upaść jak król
Czasem muszę rzucić króla na stół
Przyznaję, mam problemy, wy to wiecie
Trochę łatwiej jest się przyznać, kiedy patrzy tłum
Najtrudniej spojrzeć w lustro, wyznać błędy
Że zabijają mnie te sentymenty
Cisza wiele trudnych myśli niesie
Rozważę wszystkie razem z Dezym w lesie
Nie chciałem zabić się nigdy, po prostu nie wiedziałem, jak żyć
Gdy mnie zostawili, byłem w wielkiej desperacji
Chciałem uciec z miasta, stąd ta walizka i maski
Eviva l'arte, wracam miksować gitarki
Mówię, "carpe diem i do przodu"
Taki ogień, że się dymi z samochodu
Gdyby niе TøP leżałbym zaćpany pewnie
Mam za sobą ciеmne lata, tak jak dziewczyna w refrenie
Gram w tę grę, tylko po to, żeby grać w nią
Jak Beth Harmon, jak Beth Harmon
Czasem muszę upaść, żeby znaleźć życia wartość
A na ziemi leży banknot
Gram w tę grę, tylko po to, żeby grać w nią
Jak Beth Harmon, jak Beth Harmon
Czasem muszę upaść, żeby znaleźć życia wartość
A na ziemi leży banknot
Pamiętasz lipiec? Choć bez ciebie, czułem ten sam wiatr
Szukaliśmy losu wśród tych samych jasnych gwiazd
Wsiadłem w pociąg i uciekłem do Szczecina
Odtąd Intercity ciągle mi o tobie przypomina
Pokochałem pannę, choć to była czasu strata
Gdy kleiłem song, wolała po domówkach latać
Poznałem koziorożca, miał cudowny gust muzyczny
Lecz nie licząc nowych playlist, do domu wróciłem z niczym
Ta, tak mijało moje lato
Drugie pół upałów koić próbowałem fajką
Oglądałem "Friends", kryjąc się pod sztuczną palmą
Potem plułem czarną śliną, nazywam to karmą
Wrześniowe noce próbowałem spędzać raczej śpiąc
Lecz budziłem się spocony, słysząc w głowie głos
Stąd linijka, że mnie straszysz, kiedy śpię
Nagle dopadł mnie listopad i wiedziałem, że odzyskam cię
Gram w tę grę, tylko po to, żeby grać w nią
Jak Beth Harmon, jak Beth Harmon
Czasem muszę upaść, żeby znaleźć życia wartość
A na ziemi leży banknot
Gram w tę grę, tylko po to, żeby grać w nią
Jak Beth Harmon, jak Beth Harmon
Czasem muszę upaść, żeby znaleźć życia wartość
A na ziemi leży banknot
"Afterparty." LP
"Afterparty." LP
O świecie, o ludziach już zdania nie zmienię
Ale muszę przyznać - życie w cale nie jest takie złe
"Afterparty." LP
"Afterparty." LP
O świecie, o ludziach już zdania nie zmienię
Ale muszę przyznać - życie w cale nie jest takie złe
"Afterparty." LP
"Afterparty." LP
O świecie, o ludziach już zdania nie zmienię
Ale muszę przyznać - życie w cale nie jest takie złe
"Afterparty." LP
"Afterparty." LP
O świecie, o ludziach już zdania nie zmienię
Ale muszę przyznać - życie w cale nie jest takie złe
Czekałem na ten rok
By zrobić w swoją stronę krok
Długą drogę mam przed sobą. nie mów, że to błąd
Chociaż, kiedy patrzę w dal, widzę pusty mrok
Ścieżkę mi oświetli tysiąc latarek spod sceny
Gdybym to usłyszał w kwietniu 2k19
Nie dość, że bym stchórzył, to bym pewnie nie uwierzył
Teraz to przed wami jest najmilej mi powiedzieć, że to było:
"Afterparty." LP
"Afterparty." LP
O świecie, o ludziach już zdania nie zmienię
Ale muszę przyznać - życie w cale nie jest takie złe
"Afterparty." LP
"Afterparty." LP
O świecie, o ludziach już zdania nie zmienię
Ale dobrze wiesz, że to było
"Afterparty." LP
"Afterparty." LP
"Afterparty." LP
O świecie, o ludziach już zdania nie zmienię, ale...