[Intro: Fabijański & Młody Jimm]
Yeah, nietypowa sytuacja
Joł, 2k21
[Zwrotka 1: Młody Jimm & Młody Jimm & Fabijański]
Oh, nietypowa sytuacja, czy to klub, czy to trip, czy kolacja
Każdy taki niby real, ale w maskach, wydali na outfit bling, ale fazka
To jest tak, że ja do nich nie pasuję i nie czuję się na tyle, żeby swobodnie się czuć
Piszę słowa, swoje życie tym maluję, nigdy nie będę jak oni, Boże, ty przede mną stój
Robimy kolejny ruch, robimy, mordo, za dwóch
Nie kumasz czaczy, to chuj, my są jak Robin Hood
Nastawiaj audio na full, na pamięć zna twoje crew
Niech buja się cały klub, my są jak dobry skun
O co biega? Mama do mnie: „oprzytomnij”, mówię: „może trochę zwolnij, homie?”
Co to w ogóle za styl, ale mamo, no sorki, chciałaś, no to robimy porządki (yeah, yeah!)
Kozak beat, nowy drip, świeża przestrzeń, pełen luz, no i my, czego więcej?
To zaboli tych, co boli wiele rzеczy, którzy jak mają problemy, chwalą się na story prędzej
I częściej, i więcеj, nie widzę sensu, mayday
W tym biegu po atencję, robimy gruby banger
[Refren: Fabijański & Młody Jimm]
Eee! Na każdym terenie, mordo, zrobimy majstersztyk
Skandal 2k21, możesz nam patrzeć na plecy
Eee! Na każdym terenie, mordo, zrobimy majstersztyk
Skandal 2k21, możesz nam patrzeć na plecy
[Zwrotka 2: Fabijański]
Dajcie mi, eh, złapać oddech... Którzy są źli? Którzy dobrzy?
Przecież to, eh, nie istotne... Życie to drift, lećmy bokiem
Biały TN na nodze, kaptur jak zwykle na głowie
Spodnie czarne i sportowe, skarpetki białe i nowe
Generalnie noszę tylko drogie marki, wszystkie suki tu już dawno zdjęły majtki (yeah, hehe!)
To melanż z raperami, mordo, przekaz jest jasny! Podchodzi jedna i wymownie na mnie patrzy (no właśnie!)
Ja: „raperzy, rozumiem, ale, kurwa, Fabijański?”, ona: „chodź szybko, zanim przyjdą koleżanki
Nieważne nazwisko, jesteś znany, to wystarczy”! Tak nisko nie upadłem, ze mną raczej nie potańczysz (nie, nie, nie!)
Zalała się łzami, ale make-up miała twardy, poszła szukać szczęścia u kolegów z innej branży (wow, hehe!)
Zła nie była, w końcu pewnie się pofarci, złapie któregoś na dziecko, będzie pieprzyć, że ją zgwałcił (oh, oh, oh, oh, oh!)
Same pchają się do gały, potem zrzynają ofiary! Jeszcze, kurwa, na tym robią dobre hajsy (ta!)
Zanim zdążyłem odetchnąć, już kolejna na mnie patrzy, oczy lustrzane, a w nich logo Balenciagi
Zapiąłem kurtkę, zasłaniając cały napis... Już jej nie było, jakie czasy, taki magik
Jakie czasy, taki magik, kurwa... Jakie czasy, taki magik
[Refren: Fabijański & Młody Jimm]
Eee! Na każdym terenie, mordo, zrobimy majstersztyk
Skandal 2k21, możesz nam patrzeć na plecy
Eee! Na każdym terenie, mordo, zrobimy majstersztyk
Skandal 2k21, możesz nam patrzeć na plecy
[Zwrotka 3: AkerMan]
Usłysz mój głos, 2k21! Od małolata hip-hop wjeżdżał na osiedle
Nie wiesz co to skandal? Poczekaj aż jebnie! Niepotrzebna ci maska, to infekuje dźwiękiem
O kurwa, inną definicję obrał melanż! Robię muzę, zwiedzam miasta, nie aftery po afterach
Pokolenie wychowane na Bieberze, ja na psychodelach, chociaż nie zarzucam, żeby odbyć seans
Ej, powolny mood, na bletce skun, lufy nabite
Ej, trzymam za spust, przechodzę przez próg, a nie wiem gdzie idę
Ej, każdy mój ruch, choć wolny, odzwierciedla ambicje
Bilans in minus, dwa minusy dają plus, to to jedyne, co widzę
[Refren: Fabijański & Młody Jimm]
Eee! Na każdym terenie, mordo, zrobimy majstersztyk
Skandal 2k21, możesz nam patrzeć na plecy
Eee! Na każdym terenie, mordo, zrobimy majstersztyk
Skandal 2k21, możesz nam patrzeć na plecy