Ten Preston
List do R
[Refren]
Chodź, Ci pokażę (chodź, Ci pokażę)
Moją chorą wyobraźnię (moją chorą wyobraźnię)
Mam brudne myśli, piękne flashbacki
Piękne, bo to nasze (piękne, bo to nasze)
Czekałem, aż ktoś z nieba spadnie, teraz mam w sercu krater
Ty jesteś lekarstwem, chodź, wezmę Cię na sen
Chodź, wezmę Cię na sen
Rozp-rozp-rozpływasz się w ustach, będziesz moim kwasem
Chodź, tyłem się ustaw, mam dla Ciebie coś więcej niż fazę
Chcesz mnie poznać, zagrajmy w prawda wyzwanie
Jak to nie możesz zostać? Chodź, zmienię Ci zdanie
Zmienię na szept, zamienię na krzyk
Zmienię na stres, zamienię na śmiech
Zamienię na Twój dół, zamienię na high
Zamienię na Twój glan, zamienię na Vans

[Zwrotka]
I sam się budzę, to myślę o Tobie
To myślę o muzie, to myślę: "to może połączę to w duet"
Nagram i włączę jak będę w Tobie za minutę
Lubię być ubrany w Twoje ciało
Lubię, jak na żywca dobranoc Ci mówię
Jebać te glany i stanik, i tak najlepiej wyglądasz w mojej bluzie
Czerwonej, czerwonej, czerwonej
Jak Twoje poliki, gdy płoniesz, gdy masz te dłonie na dole
Na mojej głowie
Znowu stoi mój wóz pod Twoim domem
I czekam, aż wyjdziesz na nockę, nie wyjdziesz na trochę
Z moich dłoni robię Ci choker, nie jakieś malinki
Zresztą nie widzę Cię w golfie
Gonię i gonię ten cash, by w końcu kupić tabletki
Na razie stać mnie na jazz, daj mi, daj mi trochę śliny do bletki
Teraz każdy chce palić, nie każdy potrafi skręcić
Teraz każdy chce kochać, nie każdy chce się poświęcić
[Refren]
Chodź, Ci pokażę (chodź, Ci pokażę)
Moją chorą wyobraźnię (moją chorą wyobraźnię)
Mam brudne myśli, piękne flashbacki
Piękne, bo to nasze (piękne, bo to nasze)
Czekałem, aż ktoś z nieba spadnie, teraz mam w sercu krater
Ty jesteś lekarstwem, chodź, wezmę Cię na sen
Chodź, wezmę Cię na sen
Chodź, zmienię Ci zdanie
Zmienię na szept, zamienię na krzyk
Zmienię na stres, zamienię na śmiech
Zamienię na Twój dół, zamienię na high
Zamienię na Twój glan, zamienię na Vans
Zmienię na szept, zamienię na krzyk
Zmienię na stres, zamienię na śmiech
Zamienię na Twój dół, zamienię na high
Zamienię na Twój glan, zamienię na Vans