2020 (Label)
Drzazga
[Refren: DZIARMA, DZIARMA & Hodak]
Głosy w mojej głowie krzyczą
To co robię, nie wystarcza
Chcę już, żeby było cicho
Hałas wbija się jak drzazga
Głosy w mojej głowie krzyczą
To co robię, nie wystarcza
Chcę już żeby było cicho
Hałas wbija się jak drzazga

[Zwrotka: DZIARMA, DZIARMA & Hodak, Hodak]
Nie chce mi się udowadniać
Nie, nie będę dzisiaj ładna
Dramat, ciągle się staram być kimś
Granat wybuchł - bałagan myśli
To działa na nas jak zimny prysznic
Oczekiwania... Ciii
Ci ludzie nic nie wiedzą o mnie
Brawa to deszcz
Mam włosy mokre
Zamiast sukienki podarte spodnie
Obłęd, uh, bym robił forsę
Chcą mieć do mnie dostęp wciąż bym robił progres, nie swoim kosztem (Hmm-hmm-mm)

[Bridge: Hodak]
Chyba to poszło gdzieś za daleko
Mówią idź wolno by się nie potknąć w biegu
W głowie mam kosmos widzę go pod powieką
Oni nie wiedzą, oni nie, oni nie wiedzą
[Refren: DZIARMA & Hodak]
Głosy w mojej głowie krzyczą
To co robię, nie wystarcza
Chcę już żеby było cicho
Hałas wbija się jak drzazga
Głosy w mojej głowie krzyczą
To co robię, nie wystarcza
Chcę już żеby było cicho
Hałas wbija się jak drzazga

[Bridge: Hodak, DZIARMA & Hodak, DZIARMA]
Na cienkiej granicy szaleństwa
Równowaga staje się chwiejna
Łatwo jest stracić pion
Tak wiele brakuje do szczęścia, a mimo tego jestem pewna, wybrałam dobry tor
Na cienkiej granicy szaleństwa
Równowaga staje się chwiejna
Łatwo jest stracić pion
Tak wiele brakuje do szczęścia, a mimo tego jestem pewna, wybrałam dobry tor

[Refren: DZIARMA & Hodak]
Głosy w mojej głowie krzyczą
To co robię, nie wystarcza
Chcę już żeby było cicho
Hałas wbija się jak drzazga
Głosy w mojej głowie krzyczą
To co robię, nie wystarcza
Chce już żeby było cicho
Hałas wbija się jak drzazga