Fekir
Burdel
[Refren]
Jeszcze nie mam burdelu, a dostęp do wielu
Jara mnie, Damian steruj
Zawsze chciałem Panem swego być
To nie kostium, mów Alfredo
Rola to kiero
Ona libero, przyjmuje wszystko co da żyć jej

[Zwrotka]
Nie będę patrzył jak wpierdalasz uncje
Na starość ona wygląda jak kumpel
Zjeby proszą podaj metodę na sukę
Moje życie to moda na sukces
Napalili tu, nie siedzę, brakuje mi tchu
Hip-hopy dla stów, proszę tylko jeden buch (nie)
Interesy zwijaj stąd, wykurwiaj na poligon
Bez bajery nie ma chuja na zasiany plon
A zasiany pruje się społeczniak, jebać go
Daj to głośniej, wokal, basy
Niech spadniе z wyra
Polaroid zdjęcia nakurwia
Dla tej podwyżka
Katabolizm nie trzymaj diety
Dla niеj oddycham
Anabolic, kuje dupe, obserwuj krzywa
[Refren]
Jeszcze nie mam burdelu, a dostęp do wielu
Jara mnie, Damian steruj
Zawsze chciałem Panem swego być
To nie kostium, mów Alfredo
Rola to kiero
Ona libero, przyjmuje wszystko co da żyć jej