Fekir
ZŁO PRZYCIĄGA JAK MAGNES
[Refren]
Jeden zbędny ruch, pojadę w dół jak winda
Ale nie teraz, nabieram kół
Dopiero zaczyna iść na winklach
To dobrym chce być ale wiesz jak jest
Zło przyciąga mnie jak magnes
Nie piszą o tym na forach bo bardziej opłaca się falset

[Zwrotka 1]
Straciłem z oczu sensor
Byle nie wjebać się w przypał
Nawigacja kierunek piekło więc tylko nie próbuj się wyrwać
Powoli naginam do topki kurwa
Zaczynałem jaki ostatni
Płytę kupili tu typ z typem co rok temu się śmiali
Kolor moro mają na kicksach
Pytasz mnie jak się sprawy mają
Mordo kiedy ja skracam dystans
Chuj mnie obchodzą wasze awantury
Ja chce tworzyć tylko historie
Mam syf w głowie jak ten kraj cały
To proch, wódka i masz beef z głąbem
Strach to nie mój main charakter
Wiem kiedy wybieram postać
W walcе jestem jak duch trochę
Jestеm tu, a zaraz z tamtej
Pluje na łeb tym co byli tu
Ale zmyli się bo to fejki
Ambicja goni czas mój
Mam zrobić to jako pierwszy
W napięciach szukam prawdy
Bo w nerwach wychodzą mendy
Chce grać z nim bo to kurwa mój styl nie jest niebieski
[Refren]
Jeden zbędny ruch, pojadę w dół jak winda
Ale nie teraz, nabieram kół
Dopiero zaczyna iść na winklach
To dobrym chce być ale wiesz jak jest
Zło przyciąga mnie jak magnes
Nie piszą o tym na forach bo bardziej opłaca się falset

[Zwrotka 2]
Pękło to co miało, a nie było tak prawdziwe
Jak ja mam być tu normalny, jak one są tak naiwne
Każdy kumać zaczyna co ma tu sens a co nie
Lepiej w was wyczuje fałsz niż kurwa nie jeden pies
Mam taki specjalny płaszcz co go zakładam na deszcz
Za chwilę sam go wywołam bo co chce zaczynam mieć
Nigdy nie miałeś przyjaciół bo każdy z nich to był kleszcz
Dlatego wokół mam paru bo nie chce zaufać kurwie