Bisz
Ronin
[Intro: Bisz]
Nie wiem co mam zrobić z moim życiem #Ronin
Nie mam nic oprócz najlepszego przyjaciela - broni

[Verse 1: Bisz]
Oni nie wierzą we mnie, nie słucham ateistów
I tak tu zrobię swoje, raczej zaufaj mi, synku
Na ringu stoję sam jedyny w kategorii wag
Najcięższych, do śmierci jak Big I Pac
Kup kopertę, nie pierdol, że chciałeś digipack
Spójrz na nas. Nie ukrywamy nic, ty, widzisz hajs?
Witaj w świecie na krawędzi, spójrz w przyszłość
No future jak punk rock? Ty, chuj w to, to hip hop!
Co by się nie działo, ziomy się nie poddają, bo co?
Mnie ziomy pytają "po co", a my na to „po po”
Tracę grunt, łapię grunt, nie przestaję
Tak się chodzi, o to chodzi, nie przystaję
Nie przystoi mi stać w stadzie, grać badziew
Muszę dać radę, muszę pchać kamień pod pionową ścianę
Tak, miałem pałę z fizyki- nigdy nie chciałem uwierzyć w siły nade mną
Cały czas spadam w górę, przybij mi pięć, bo

[Hook]
Nie wiem co mam zrobić z moim życiem
Tnę na oślep, a jednak coś mnie trzyma tu
Nie wiem co mam zrobić z moim życiem
Zabijam czas, niesie mnie wiatr, sam nie wiem, gdzie gnam
Nie wiem co mam zrobić z moim życiem
Tnę na oślep, a jednak coś mnie trzyma tu
Nie wiem co mam zrobić z moim życiem
Morderca godzin- Ronin
[Verse 2: Bisz]
Nie umiem żyć w pokoju, walka jest jak narkotyk
Buntownik bez powodu, znajdę sobie powody
Kiedy jest za spokojnie pakuję się w kłopoty
Wkurwienie rośnie w sercu, dobry jest każdy motyw
Kula szuka osoby, sorry dla przypadkowych
Ofiar poligonowych działań, co mogę zrobić?
Daj mi coś do roboty, muszę czymś zająć serce
Nie tylko ręce, pokaż mi cel, gdzie jest mój sens, ej?
Nie wiem z czym walczę I o co
Zamykam oczy i wskazuję palcem losowo
Na kogo wypadnie, na tego bęc, bęc, ziomuś
Myślisz, że nie wiem, że to jest bezsens, ziomuś?
Wierzę w równość, napierdalam wszystkich po równo
Ostatni sprawiedliwy, ostatni żywy król to ja
Ty patrz jak ideał sięga bruku
Jak balon, gdy pęka, nie ma nic prócz huku

[Outro: Oer]
"Czasami jedyne co pozostaje to ten bezsensowny upór
Natrętna myśl, że trzeba realizować marzenia
Nawet, jeśli nie mają innej wartości, niż to głupkowate:
„Bo tak mi się uroiło”."