To nie wyprawa po miłość
Choć ponoć mam dobre korzenie
Bond, 2Pac z Nicholsonem
Licence to Kill'em all, Lśnienie
Cokolwiek drzemie we mnie, budzi się jak kraken
Ze strachem odpal dwa pety, przyjeb łbem o parapet
Wystaw kanapę przed blok, będę jak lider Myslovitz
Instruktażowy blog dla orłów jak jebaną mysz łowić
Ty z drogi, pif-paf, jestem Colt, jaram się Kanye [West]
Dzwoń do KEN, mój gimbus właśnie pełza po zimnej posadzce
Mlasnę, zdarza mi się przy obfitych posiłkach
Jeśli jesteś tym co jesz, to chyba czeka mnie bulimia
Czeka mnie tu linia, betonu nigdy dosyć
Czeka mnie tu linia, hashtag rap i talia osy
I zjadam koty, Bisz był alfem ja przygarnę omegę
Omega-B, sorry ziom pora zejść na ziemię
Ostatnie dwa wersy są tu dopiero serio, wiesz
Jak masz ciągle problem do mnie, no to pierdol się