[Zwrotka 1]
Ferguson uważa na kroki jak dwutakt i nie nosi kamizelki jak 2Pac
Patrzę na zdjęcia, jestem uśmiechnięty, bo nie rażą mnie flesze - Edgar Davids
Chcę respekt za rap i nie chodzi o zysk
Ja chcę być legendarnym kotem, jak Sfinks
Nie zarobię na rapie, to rozkręcę dilerkę i ogarnę szybki szmal jak kiedyś Procentee
Ferguson - jebnij tą ksywę na mury, czuję się jak alpinista, bo idę do góry
Leżę najebany i oglądam gwiazdy, stąpamy po lodzie jak Mario Czerkawski
Dziewczyny po prochach - Poranek Kojota
Chłopaki na blokach - Kariera Nikosia
Nie młode wilki, lecz Piłkarski Poker
Ferguson - na kaca podwójny Kogel Mogel
[Cuty]
W chuj się pozmieniało
Ferguson uważa na kroki jak dwutakt
Za ćpanie masz tu propsy, nie pogardę
Ferguson
Daję ci kolejne wersy, choć miałem to rzucić
Z miasta automatów, z miasta mefedronu
[Zwrotka 2]
Jestem gruby jak Biggie, to nie wkurwia cię, bo kiedy łapię za majk to kurwa płynę jak on
Na wolnych stylach chcieli zabić mnie gbury, ale taki z nich Killer, jak z Czara Pazury
Nigdy na osiedlach nie czuliśmy się mafią, choć depresja przygniata, jak Tony Soprano
Nadchodzi Przedwiośnie, czujesz zapach Dżumy
Moi ludzie Bezdomni, W Pustyni i w Puszczy
Nie brak świeżości na polskiej scenie ale dzięki mnie się bujasz jak w 2010
Słuchaj tego w wannie i stojąc w korkach, mamy głowy na karku i debety na kontach
Rzeczywistość mówi, że życie jest smutne, zabieram was w Podróż za Jeden Uśmiech
Na Dobre i na Złe, na szklane Na Wspólnej, widzę Barwy Szczęścia w mojej Szansie na Sukces