Bober
O co chodzi z tym wiertłem (LIVE-ROOM#1)
[Zwrotka 1]
Pale gibony, a nie umiem kręcić gibonów
Nie wiem, co bym zrobił bez ziomów
Nie mam prawa jazdy i często ich wkurwiam
Że znowu mnie muszą odwozić do domu
Na rapie nie robię milionów żetonów
I nigdy się nie najebałem do zgonu
Nie mam żadnego dyplomu
I nie umiem z matematyki nic, nawet tabliczki
Robię te rapy głupawe
I właśnie dlatego nie takie jak wszyscy
Chociaż w tej swojej głupocie jestem autentyczny
Mam za plecami tu paru ziomali i żaden nie zrobi ci krzywdy
Nie ma tu żadnych gangsterów
I nie używam ich aparycji, by dodać se kurwa charyzmy, Jestem piękny
Nie jestem Humble, nie słucham Mumble
Nie rozumie nic więc szczym tam ryj
Mama chciała, żebym się ogarnął
Ja chce, by słuchali tego w radiu, jak Bumblebee
Spięte typy piszą te numery z gardą
Let's get ready to rumble
Mogę dostać za to w czambo
Twoje rapy wieją chujem
Chyba znowu zapomniałeś zamknąć drzwi
[Refren]
W serduszku BB jak Big Boobs
Za plecami Bielsko-Biała
Połowę życia się czułem jak intruz
Piona dla tych, co mi robili hałas
W serduszku BB jak Basketball
Ziomal tu kryje ziomala
Jeśli się prujesz to not in my house
Jeśli się prujesz to wypier-dalaj
[Zwrotka 2]
Nie znam się wcale na gangsterce, a ziomo wysmażył mi drilla
Pozdrawiam Miszela, gdzieś w wawie się boją goryla
Jedynie co potrafię robić, to kurwa nawijać
Dzieciaki to wolą nazywać
Nie znam się na karabinach
Już ze 4 lata zamiatam jak pijak
Dla dobra ogółu już, musiałem zacząć to w końcu nagrywać
A czasem nie chce nagrywać
Bo piszecie wersy w prezerwatywach
Polski rap tyle zamiecie pod dywan
Że nie wiem, jak możecie się pokazywać rodzicom
Zaruchali te grę na śmierć
Typy bronią, jakby była dziewicą
Weterani palą jana, że nie liczą
Nigdy bardziej nie chodziło o pitos
[Refren]
W serduszku BB jak Big Boobs
Za plecami Bielsko-Biała
Połowę życia się czułem jak intruz
Piona dla tych, co mi robili hałas
W serduszku BB jak Basketball
Ziomal tu kryje ziomala
Jeśli się prujesz to not in my house
Jeśli się prujesz to wypier-dalaj