Bober
Plot twist
[Zwrotka 1: Barto Katt]
Koło się zatacza na tłok dziewięćdziesiątki
Za moment Young Leosie będą mieć na beacie trąbki
Chłopaku, weź to pokmiń, a jak już to dobrze nawiń
Bo wypadasz ciągle z bitu to nie tempo typu Travis
Pizgam szczylu od dekady, a większość się świetnie bawi
Zaczęli od dupy strony dlatego każdy w nich włazi
Spółki wywęszyły pengę, po latach w końcu skumali
Że ta muza nie dziadzieje, coś jak twarz Gwen Stefani
Ja kładę na to lachę, bo ten biznes jebie chujem
Dla wydawcy jesteś nikim, chyba że wysoko windujesz
Pizdy bełkoczą na samplach, wciskają nam banialuke
Nie mów o zamkniętej bani, bo ich muza to zwykły bubel
Nie kupuję tego, choćby nawet za złotówe
Ja tеgo nie neguję, ale jak chociaż kumasz Wu-Tang
Statystyki niе kłamią [?] leży brzuchem
Dla nas hip-hop jest od zawsze. Dla mas, przez powyższy w skutek

[Refren: Barto Katt]
To ma klepać cię po pysku, czysty hip-hop z osiedla
To nie tylko dla zysku, jebać jakiś biznesplan
Nie wyszukasz u nas spisku, coś ci mina zrzędła
Ma być pokój na klatówach, jak i na kłóde gęba
Czy steelo od mistrzów, czysty hip-hop jak z NY
Nie potrzeba chwistków, fakty mamy na werblach
Nie mamy w kielni węża, ważne byś to zapętlał
Chuj w to czy to puścisz z CD czy to wjebiesz na pendrive
[Zwrotka 2: Bober]
Dawno nie robiłem rapu o jebaniu rapu
Bo już nie ma rapu, a jak jest, to nie sprawdzam, trudno
Trzęsą mi się ręce od nieubliżania kurwom
Nawet nie wiem czemu, przecież tata słuchał Acapullco
I Coco Jambo i Doktor Alban, w kółko
I po co wczutka, żeby coś do głowy wkładać Julkom
Już wolę jak mi tańczy Shakin' Stevens
Niż wczute, że tak kochasz ją i jej wielki tyłek
Jak nagrałem pierwszy numer to wypierdoliłem
I gdzie dzisiaj u młodzieży taka mądrość?
Jak zakola masz od rapu, zmieniasz perspektywę
I już wolisz tylko bujać głową zamiast kłapać mordą

[Refren: Barto Katt]
To ma klepać cię po pysku, czysty hip-hop z osiedla
To nie tylko dla zysku, jebać jakiś biznes-plan
Nie wyszukasz u nas spisku, coś ci mina zrzędła
Ma być pokój na klatówach, jak i na kłóde gęba
Czy steelo od mistrzów, czysty hip-hop jak z NY
Nie potrzeba chwistków, fakty mamy na werblach
Nie mamy w kielni węża, ważne byś to zapętlał
Chuj w to czy to puścisz z CD czy to wjebiesz na pendrive

[Outro]
Rap now is a circus of clowns
You can hate me now
Hear me, yo
Nowadays, they got the videos
Rappers don't need skills to build so they don't really know
Bullshit
See the fake hustler rapper to them it hurts to hear this
I'm a writer, a poet, a genius, I know it
What you motherfuckers gonna do when trouble come