[ZWROTKA 1]
Witam cię na kostium album (siemano)
Każda nuta to nowy nastrój (nowy)
Każda nuta to nowy ja (nowy ja)
Jednego poznałeś już tam w snach (to prawda)
Na tym albumie poznasz kolejnych paru (paru)
Żeby ich opisać niemal dostałem szału (aha)
Na szczęście pisanie tekstów to jest mój nałóg (mój)
No i do płyty zgarnąłem moich dwóch ziomalów
W międzyczasie tworzenia zwiedziłem wiele głębin (wiele)
Ścigałem się z czasem żeby zdążyć na termin (szybko)
Żeby to zrobić nie mogłem napisać dwóch zdań (nie)
Żeby to stworzyć przejrzałem miliony ubrań
[REFREN]
Muszę wreszcie znaleźć wspólny mianownik (ta)
Kiedy pisze znowu nowe zwrotki (łuu)
Przez te wszystkie moje osobowości
Dopadają znowu mnie tu mdłości
Więc lepiej znajdź sobie tutaj fotel (ja)
Bo posiedzisz sobie mordo trochę (ło)
Bo wybrałem swoją drogę na podium (ło)
By zaprezentować tu swój kostium
[ZWROTKA 2]
Nawet nie wiesz jak się cieszę że mam projekt (nie)
I że wreszcie mogę wypuścić go w obieg (tym bardziej)
Przebyłem w międzyczasie niełatwą drogę (no nie)
Ale o tym jeszcze później powiem
Dziękuję Light Darkowi, za bity
Dziękuję Weronice, za okładkę
Bo bez tego album, byłby niczym
A mój wokal macie na dokładkę
[REFREN]
Muszę wreszcie znaleźć wspólny mianownik (ta)
Kiedy pisze znowu nowe zwrotki (łuu)
Przez te wszystkie moje osobowości
Dopadają znowu mnie tu mdłości
Więc lepiej znajdź sobie tutaj fotel (ja)
Bo posiedzisz sobie mordo trochę (ło)
Bo wybrałem swoją drogę na podium (ło)
By zaprezentować tu swój kostium
Muszę wreszcie znaleźć wspólny mianownik
Kiedy pisze znowu nowe zwrotki
Przez te wszystkie moje osobowości
Dopadają znowu mnie tu mdłości
[ZWROTKA 3]
Dobra stop, stary daj, mi, moment
Bo muszę pomyśleć nad słowem
Muszą być one przecież trafne
A ostatnio mam słabą gadkę
Cieszę się w sumie jak wyszła ta płyta
Bo rok temu było to nie do zdobycia
Ten album niestety jest nieaktualny
Nie, to nie są mordo żadne żarty
Sam album robiłem za długo
A u mnie w życiu za szybko i grubo
Sam, album ma swoją koncepcję
Musiałem przesiedzieć niejedną lekcje
Porwałem się trochę z motyką na słońce
Ale z drugiej strony to chyba dobrze
Bo jak dostanę dobrą krytykę
Może zrobię lepsza kolejną płytę
[REFREN]
Muszę wreszcie znaleźć wspólny mianownik (ta)
Kiedy pisze znowu nowe zwrotki (łuu)
Przez te wszystkie moje osobowości
Dopadają znowu mnie tu mdłości
Więc lepiej znajdź sobie tutaj fotel (ja)
Bo posiedzisz sobie mordo trochę (ło)
Bo wybrałem swoją drogę na podium (ło)
By zaprezentować tu swój kostium