[Refren]
Codziennie rano zakładam swój kostium (kostium)
Jak za dużo na barkach robię postój (postój)
Wciąż mam ten sam kostium a dalej rosnę (rosnę)
Muszę powiedzieć że to nie jest proste (nie)
Codziennie rano zakładam swój kostium (kostium)
Jak za dużo na barkach robię postój (postój)
Wciąż mam ten sam kostium a dalej rosnę (rosnę)
Muszę powiedzieć że to nie jest proste (nie)
[Zwrotka 1]
Chciałbym by ten numer to była moja spowiedź (spowiedź)
Bo żałuję naprawdę paru rzeczy (rzeczy)
Niektórzy znajomi mówią: mordo powiedz (powiedz)
(eh)
Gdyby tylko można było cofnąć czas (czas)
Uwierz że byłoby więcej wiary w nas (w nas)
Uwierz że wszyscy młodzi ludzie (ta)
Mogliby naprawdę chodzić tu na luzie
Bo zawsze w życiu nas coś pozmienia
I na zawsze później wyrzuty sumienia
Niektóre rzeczy są jednak potrzebne
Aby później osiągnąć rzeczy wielkie
O wiele łatwiej przychodzi mi pisać takie numery
Nie dla mnie bragga czy trapy jeśli mam być szczery
Ale staram się chociaż czasem o tym pisać
O zmyślonych rzeczach trudniej chce się rozwijać
Codziennie sobie podnoszę poprzeczkę
A ciężko czasem mi wdychać powietrze
Z ziomalem poszedłem se na siłownię
I kupiłem wreszcie tu fajne spodnie
Raczej nie dla mnie opaska Frotte
Chcę z głową wydawać stary te flote
Nie dla mnie raczej fikuśne ciuchy
Jestem młody i robię ruchy
Sprawia mi radość robienie muzyki i pomaga przejść przez trudne chwile
Czasem jestem tu wulkanem emocji więc uważaj bo wchodzisz na minę
Staram się rozbroić te mine pisząc teksty i kładąc to później na bicie
Zawsze jak piszę myślę nad słowami innymi słowy balansuje na linie
Wiem że ten numer nie ma ładu ni składu
Bo nie mam tutaj jednego tematu
Który mym zdaniem pasuje do tej nuty
A i tak to są tylko skróty
Głównie tu o moich błędach
O tym że ze mnie tu zrzęda
O tym że mam tutaj skruchę
O tym że coś do niej czuje
O tym że chce tutaj żyć
O tym że nie mam tu nic
O tym że chce mieć tu wpływ
Na koniec dziękuje rodzicom, przyjaciołom
Dziękuję rodzeństwu, dziękuję ziomom
Dziękuję tym co byli przy mnie
Gdy w moim życiu było co najmniej dziwnie
Dziękuje bo póki co to jest koniec
Jak będzie jeszcze płyta to się dowiesz
Dziękuję, póki co odwieszam kostium
Dziękuję, póki co robię postój
[Refren]
Codziennie rano zakładam swój kostium (kostium)
Jak za dużo na barkach robię postój (postój)
Wciąż mam ten sam kostium a dalej rosnę (rosnę)
Muszę powiedzieć że to nie jest proste (nie)
Codziennie rano zakładam swój kostium (kostium)
Jak za dużo na barkach robię postój (postój)
Wciąż mam ten sam kostium a dalej rosnę (rosnę)
Muszę powiedzieć że to nie jest proste (nie)