Letni, Chamski Podryw
Honda szybsza niż wygląda
[Refren]
Moja Honda szybsza niż wygląda
Wsiadaj mała, opróżnimy moje jądra (Kiedy siadasz na miejscu pasażera, to trzęsą ci się cycki od subwoofera)
Moja Honda szybsza niż wygląda
To co lubi każda napalona gąska
Walę prosto z mostu zanim wejdziesz: ej, dorzuć się na wahę bejbe
[Zwrotka 1]
Pamiętam nasz pierwszy raz
Zobaczyłem ją na giełdzie
Znajomy handlarz mówił: Bierz, lepszej nie będzie
Tłumaczył, że pierwszy właściciel jeździł tylko z górki
A jak ja nie wezmę, to zostawi ją dla córki
Ta, z łatwością wyprzedza Mercedesy
Stworzona dla ludzi, którym bardzo się spieszy
E, lala, to nie to, że się przechwalam
Bo mam w sumie dużo czasu, ale lubię zapierdalać
To mój piczomagnes, biorę wszystkie ładne (Nie przesadzaj, czasem trafi się pasztet!)
Oj tam oj tam, o gustach się nie gada
Jeden lubi bułeczki, drugi córkę piekarza (Co sądzisz o pedałach?)
Nie ma co uogólniać, kocham ten od gazu, nienawidzę tego od hamulca
Dorzuć się na wahę bejbe, bo ten samochód nie jeździ na H2O!
[Refren]
[Zwrotka 2]
Kiedy mówią o kimś na mieście, to mówią o mnie
I o tej Hondzie, co ma wir w baku
Wszystkie wiedzą, że nie jestem grzecznym chłopcem
Każda pcha się tu, jakby była Jehowcem
Brunetki, blondynki, ja wszystkie was dziewczynki
Zapraszam do Hondy, przewiozę wasze tyłki
Gumki, stringi, kolczyki i spinki
Giną pod siedzeniem jak na pustyni pingwin
Nigdy nie kupiłbym sobie Forda
Bo jak masz Forda, to nie jesteś dobra morda
Alfa Romeo? Nie, nie jestem romantykiem
Jak masz Alfę Romeo, bijesz piątkę z mechanikiem
Renault? (CO?!)
Kiedyś byłem z Ireną
Miała przepalone styki i paliła jak smok
Każdy Hondy mi zazdrości
Jak ci się nie podoba to wpierdol kilo gwoździ!
[Refren] (x2)