Kaz Bałagane
Made In Poldon (Bonus Track)
[Zwrotka 1]
W polo Tommiego świrujesz tu Krezusa
Ludzie-woły wkurwieni w autobusach
Dziecioroby wyciągają dłoń po plusa
Oszołom krzyczy „sprzedaliśmy się USA”
Motto życia na koszulkach:
„Trzeba brzucha żeby ruchać”
Jebać tęczę
Twój sąsiad wali z ucha i wali gruchę pod twoją partnerkę (o)
Przez dopalacze każdy proceder przestępczy
Pan Prokurator algorytmem ci wyliczy
Masz kilogram - to działek osiem tysięcy
Wioski dawno wybrały swoją elitę

[Refren]
Za dużo już tego wstydu
Chcecie garba - to ze streetu
Idzie król życia w Tommy'm, biją już kościelne dzwony
Dobrobytu po kielichu

[Zwrotka 2]
Te dzieciaki krzyczą „jebać sześćdziesiątki”
Nawet nie wiedzą co to kurwa sześćdziesiątki (mordo)
Po rodzicach mordo cały rocznik skąpy
Kitraj do skarpety i nikomu nie napomknij (nie napomknij)
Ja pierdolе takie życie jak wydaje tysiąc dziеnnie
I gówno mnie obchodzi, że to brzmi kurwa bezczelnie
Siedzę mordo w studiu, nikt mi nie da mojej premii
Powieś się od razu jak się boisz epidemii
Upadli biznesmeni - żona zdradza pod wymówką przestrzeni
Z Arabami na dwa kije robi trening
W sklepie wkurwione dziady nadmiernie obostrzeni
[Refren]
Za dużo już tego wstydu
Chcecie garba - to ze streetu
Idzie król życia w Tommy'm, biją już kościelne dzwony
Dobrobytu po kielichu