[Refren: antropolita]
Chce tylko łapać szczęście pozytywną energie
Przenieś mnie do świata vice city czym prędzej
Endorfinę lapie wahając kwiatki
Ty musisz wahać biały proszek weź się ogarnij
W głowie mam milion problemów
Chciałbym mieć milion na koncie
Wiem, że widzisz we mnie to co najgorsze
Ale to jak patrzysz to już nie jest mój problem
[Hook: antropolita]
W dłoniach mam sztylet co mam zrobić z nim
Nie mam wrogów no bo nikt nie obchodzi mnie już dziś
Nie lubię wielu ludzi wymazałem ich
Nie mogę spać spokojnie no bo ciągle jestem zły
[Zwrotka: szy'meh]
Heroina w żyłę nie pytaj czy żyje
Wielki jak Olivеr to [bełkot]
Schodzi ze mnie cały strеs
Mamy ostatnią godzinę
Na ulicy pełnej klubów i tak przyjedziesz do [?]
Jestem batonikiem z preparowanym ryżem
Do granic słodki nawet papierek wyliżesz
Nie patrzę na twarz
Nie patrzę też niżej
Ty sobie tańcz
Ja mam [?] bo padłem ze switchem
Unikam ciosu w policzek unikanym unikiem
Unikatowy pupilek twoja mama mnie gryzie
Ulubionymi słowami opisze nasze życie
Fikuśny chaos, bo go nazwijmy tak prześlicznie
[Hook: antropolita]
W dłoniach mam sztylet co mam zrobić z nim
Nie mam wrogów no bo nikt nie obchodzi mnie już dziś
Nie lubię wielu ludzi wymazałem ich
Nie mogę spać spokojnie no bo ciągle jestem zły
[Refren: antropolita]
Chce tylko łapać szczęście pozytywna energie
Przenieś mnie do świata vice city czym prędzej
Endorfinę lapie wahając kwiatki
Ty musisz wahać biały proszek weź się ogarnij
W głowie mam milion problemów
Chciałbym mieć milion na koncie
Wiem, że widzisz we mnie to co najgorsze
Ale to jak patrzysz to już nie jest mój problem